Ewangelia św. Mateusza 10:10

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

10:10 Ani taistry na drogę, ani dwóch sukien, ani butów, ani laski; albowiem godzien jest robotnik żywności swojej.

Komentarz

  • Ani torby podróżnej
    1. Walizek, kufrów. Mieli nie dźwigać z sobą żadnego zbędnego ciężaru.[1]
    2. Nie mieli przygotowywać sobie zaopatrzenia na drogę. Miała to być lekcja zupełnego polegania na Mistrzu, który ich w tę drogę wysyłał.[2]
  • Godzien jest robotnik wyżywienia swego
    1. Mogli oni oczekiwać, że zawsze znajdzie się gościnny dom i środki do życia, gdziekolwiek pójdą, dając w zamian za doczesne błogosławieństwa swoje błogosławieństwo.[3]
    2. Już z samego założenia mieli przyjmować to, co było im dobrowolnie dawane.[4]
    3. Te instrukcje, w późniejszym okresie zmienione przez Pana, nie są możliwe do zastosowania w obecnym czasie.[5]
    4. Posłańcy dobrej nowiny nie mają zarabiać na prawdzie, lecz jedynie wymieniać błogosławieństwo, jakie ze sobą przynoszą, za wsparcie finansowe, wystarczające na pokrycie ich wydatków.[6]

Przypisy

  1. R-2261:6
  2. R-4593:3
  3. R-2261:5
  4. R-5076:2
  5. R-2500:2, R-1743:2
  6. R-2262:1