List św. Pawła do Rzymian 15:1
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
15:1 A tak powinniśmy znosić, my, którzyśmy mocni, mdłości słabych, a nie podobać się samym sobie.
Komentarz
- Którzy jesteśmy mocni
- Intelektualnie, fizycznie i duchowo.[1]
- Starsi, zarówno wiekiem jak i rozwojem w prawdzie.[2]
- Nie ma wielu silnych; jest to dla nas napomnienie, abyśmy stawali się silni i pomocni dla słabszych braci w Kościele.[3]
- Nie wszyscy są jednakowo silni w wierze, ale silniejszy nie powinien pogardzać słabszym. Św. Paweł pisze do silnych, ale zaleca im cierpliwość i rozwagę.[4]
- Niektórzy z korynckich chrześcijan uważali, że nie ma znaczenia, czy biorą udział w mięsie ofiarowanym bałwanom, czy też nie, ponieważ mięso nie podlegało żadnym zmianom, a oni nie sympatyzowali z bałwochwalczymi praktykami.[5]
- Nie wszyscy na tym świecie zostali w tym samym stopniu wyposażeni w zdolności poznawcze, rozumowania, rozsądzania. Silne zdolności intelektualne kreują naturalnych liderów.[6]
- Winniśmy wziąć na siebie
- Silniejsi nie powinni lekceważyć słabości sumienia brata, lecz winni przyjąć go jak brata w ufności, że doświadczenie doprowadzi go do wolności, którą inni szybko osiągnęli.[7]
- Jeżeli silniejszy brat za pomocą sarkazmu próbowałby zmusić słabszego do korzystania z wolności, z której nie zdaje on sobie sprawy, byłoby to nakłanianiem takiego do grzechu.[8]
- Nie oznacza to, że nie powinniśmy później próbować pomagać takiemu bratu w pozbywaniu się jego słabości.[9]
- Słabsi bracia powinni być pozostawieni wolności swych własnych sumień. Miłość i prawda mogą być wykorzystane w nadziei, że będą one dla nich nauką zmierzającą do ukazania im pełni przywilejów wolnych ludzi w Chrystusie.[10]
- Czyńcie pokój pomiędzy braćmi.[11]
- Jako że lud Boży ma ten skarb w naczyniach glinianych – 2 Kor. 4:7, które wszystkie są niedoskonałe w wyniku upadku, prawdziwa miłość powinna zaowocować w naszym zachowaniu skłonności do ograniczania się, abyśmy nie zranili ich słabości.[12]
- Jeżeli chodzi o kwestię sprawiedliwości, prawo powinno kompensować nierówności upadłej natury; jednakże jedyną nadzieją w tej kwestii jest Tysiąclecie, kiedy to wielu zacznie poszukiwać prawdziwych bogactw.[13]
- Naczelną zasadą w tym względzie jest prawo miłości, istota ducha Bożego.[14]
- Ułomności
- W ciele Chrystusowym różne członki odziedziczyły słabości, z którymi muszą prowadzić walkę przez całe życie; kolidują one niekiedy z prawami i wygodami, zarówno innych braci, jak i ich samych.[15]
- Silniejsi powinni wziąć na siebie ich trudności, a także niektóre ich upadki.[16]
- Ich celem jest korzyść innych oraz ich samych, a zwłaszcza korzyść domu wiary.[17]
- Celem silniejszego jest takie zwrócenie uwagi innych na ich słabości, aby ich nie obrazić ani nie zgorszyć.[18]
- Nie wszyscy ludzie zostali oświeceni ewangelią i uwolnieni od przesądów; spożywanie mięsa ofiarowanego bałwanom wydawało się im popieraniem bałwochwalstwa.[19]
- Apostoł zaleca wzrost takiemu bratu, który uważa, że znajduje się w więzach odnośnie mięsa lub święcenia dni sabatu; nie twierdzi on, że takie więzy są czymś słusznym, biorąc pod uwagę wolność, jaką mamy w Chrystusie.[20]
- Słabych
- Intelektualnie, fizycznie i duchowo.[21]
- Młodszych.[22]
- Słabsi członkowie domu wiary winni być otoczeni opieką, miłością i pomocą, aby mogli wzrastać w Panu.[23]
- Na samym początku wiara jest zawsze stosunkowo słaba, ale Bóg nie gardzi dniem małych początków: Trzciny nadłamanej nie dołamie, a lnu tlejącego nie zagasi – Mat. 12:20. [24]
- Wystarczy wiedzieć, że Bóg przyjmuje nawet najsłabszego – słabego w wierze, skrępowanego więzami co do dni postu – który uważa, że wolą naszego Odkupiciela jest, aby pozostawać w więzach takich nakazów.[25]
- Upodobania w sobie samych
- Zasady nie mogą być nigdy porzucone dla jakichkolwiek przyczyn; jednakże wolność i prawa osobiste mogą być często pominięte, z uwagi na korzyść innych i dla zadowolenia Bożego.[26]
- Należy baczyć, aby inni nie zostali urażeni naszą wolnością w Chrystusie.[27]
- Powinniśmy patrzeć dalej niż tylko z perspektywy naszych preferencji, starając się tak prowadzić nasze sprawy, aby były jak najbardziej pomocne dla braci.[28]
- Zbyt często lud Boży utrzymuje społeczność z braćmi zbliżonymi do niego pod względem zachowań lub zaawansowania. Tymczasem, powinniśmy „przykrywać ułomności” słabych i tych, którzy znajdują się na bezdrożach.[29]
- Apostoł nie twierdzi, że każdy powinien się na coś zdecydować i tego się trzymać, bez względu na to, czy jest to dobre, czy złe.[30]
- Nie powinniśmy ograniczać się do zadowalania samych siebie, jeżeli chodzi o czas i miejsce nabożeństw.[31]
- Starsi i diakoni powinni tak organizować nabożeństwa, aby pomagać całemu zborowi, który ma czas i możliwość, itp., aby wszyscy mieli poczucie, że nie ma miejsca na podział zboru.[32]
Przypisy
- ↑ R-4927:3, R-1954:6, R-216:5
- ↑ R-4927:6
- ↑ R-4995:1
- ↑ R-1734:3
- ↑ R-1586:6
- ↑ R-1954:6
- ↑ R-1734:4
- ↑ R-5556:2
- ↑ R-5557:4, R-4767:1, R-3647:2
- ↑ R-5556:2
- ↑ R-4995:1
- ↑ R-4263:5
- ↑ R-1954:6
- ↑ R-4927:2
- ↑ R-3647:1
- ↑ R-5557:4, R-4927:3, R-3647:2
- ↑ R-4927:2
- ↑ R-4927:3, R-5557:4
- ↑ R-1587:1
- ↑ R-1734:4
- ↑ R-4927:3
- ↑ R-4927:6
- ↑ R-4767:1
- ↑ R-2163:4
- ↑ R-1734:4
- ↑ R-4928:4, R-5557:2, R-5412:2, R-4927:6
- ↑ R-5555:3
- ↑ R-4928:1
- ↑ R-4269:5
- ↑ R-1734:4
- ↑ R-4928:1
- ↑ R-4928:4