Księga Joba - rozdział 14: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m (1 wersja)
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 6 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{Ijoba 14:1}}
{{Ijoba|14:1|BG}}
{{Ijoba 14:2}}
{{Ijoba 14:3}}
{{Ijoba 14:4}}
{{Ijoba 14:5}}
{{Ijoba 14:6}}
{{Ijoba 14:7}}
{{Ijoba 14:8}}
{{Ijoba 14:9}}
{{Ijoba 14:10}}
{{Ijoba 14:11}}
{{Ijoba 14:12}}
{{Ijoba 14:13}}
{{Ijoba 14:14}}
{{Ijoba 14:15}}
{{Ijoba 14:16}}
{{Ijoba 14:17}}
{{Ijoba 14:18}}
{{Ijoba 14:19}}
{{Ijoba 14:20}}
{{Ijoba 14:21}}
{{Ijoba 14:22}}


{{Ijoba|14:2|BG}}


[[Category:Księga Joba|14]]
{{Ijoba|14:3|BG}}
 
{{Ijoba|14:4|BG}}
 
{{Ijoba|14:5|BG}}
 
{{Ijoba|14:6|BG}}
 
{{Ijoba|14:7|BG}}
 
{{Ijoba|14:8|BG}}
 
{{Ijoba|14:9|BG}}
 
{{Ijoba|14:10|BG}}
 
{{Ijoba|14:11|BG}}
 
{{Ijoba|14:12|BG}}
 
{{Ijoba|14:13|BG}}
 
{{Ijoba|14:14|BG}}
 
{{Ijoba|14:15|BG}}
 
{{Ijoba|14:16|BG}}
 
{{Ijoba|14:17|BG}}
 
{{Ijoba|14:18|BG}}
 
{{Ijoba|14:19|BG}}
 
{{Ijoba|14:20|BG}}
 
{{Ijoba|14:21|BG}}
 
{{Ijoba|14:22|BG}}
 
 
 
[[Category:Księga Joba|14]]

Aktualna wersja na dzień 18:43, 9 sie 2015

14:1 Człowiek, narodzony z niewiasty, dni krótkich jest, i pełen kłopotów;

14:2 Wyrasta jako kwiat, i bywa podcięty, a ucieka jako cień, i nie ostoi się.

14:3 Wszakże i na takiego otwierasz oczy twoje, a przywodzisz mię do sądu z sobą.

14:4 Któż pokaże czystego z nieczystego? Ani jeden;

14:5 Gdyż zamierzone są dni jego, liczba miesięcy jego u ciebie; zamierzyłeś mu kres, którego nie może przestąpić.

14:6 Odstąpże od niego, aż odpocznie, aż przejdzie jako najemniczy dzień jego.

14:7 Albowiem i o drzewie jest nadzieja, choć je wytną, że się jeszcze odmłodzi, a latorośl jego nie ustanie.

14:8 Choć się zstarzeje w ziemi korzeń jego, i w prochu obumrze pień jego:

14:9 Wszakże gdy uczuje wilgotność, puści się, i rozpuści gałęzie, jako szczep młody.

14:10 Ale człowiek umiera, zemdlony będąc, a umarłszy człowiek gdzież jest?

14:11 Jako uchodzą wody z morza, a rzeka opada i wysycha.

14:12 Tak człowiek, gdy się układzie, nie wstanie więcej, a pokąd stoją nieba, nie ocuci się, ani będzie obudzony ze snu swego.

14:13 Obyżeś mię w grobie ukrył i utaił, ażby się uciszył gniew twój, a iżbyś mi zamierzył kres, kędy chcesz wspomnieć na mię!

14:14 Gdy umrze człowiek, izali żyć będzie? Po wszystkie dni wymierzonego czasu mego będę oczekiwał przyszłej odmiany mojej.

14:15 Zawołasz, a ja tobie odpowiem; a spraw rąk twoich pożądasz.

14:16 Aczkolwiekeś teraz kroki moje obliczył, ani odwłóczysz karania za grzech mój.

14:17 Zapięczętowane jest w wiązance przestępstwo moje, a zgromadzasz nieprawości moje.

14:18 Prawdziwie jako góra padłszy rozsypuje się, a skała przenosi się z miejsca swego.

14:19 Jako woda wzdrąża kamienie, a powodzią zalane bywa, co samo od siebie rośnie z prochu ziemi: tak nadzieję ludzką w niwecz obracasz.

14:20 Przemagasz go ustawicznie, a on schodzi; odmieniasz postać jego, i wypuszczasz go.

14:21 Będąli zacni synowie jego, tego on nie wie; jeźli też wzgardzeni, on nie baczy.

14:22 Tylko ciało jego, póki żyw, boleje, a dusza jego w nim kwili.