Księga Psalmów - rozdział 55: Różnice pomiędzy wersjami
Nie podano opisu zmian |
*>Łukasz Florczak Nie podano opisu zmian |
||
(Nie pokazano 9 wersji utworzonych przez 2 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Psalm 55:1 | {{Psalm|55:1|BG}} | ||
{{Psalm|55:2|BG}} | |||
{{Psalm|55:3|BG}} | |||
{{Psalm|55:4|BG}} | |||
{{Psalm|55:5|BG}} | |||
{{Psalm|55:6|BG}} | |||
{{Psalm|55:7|BG}} | |||
{{Psalm|55:8|BG}} | |||
{{Psalm|55:9|BG}} | |||
{{Psalm|55:10|BG}} | |||
{{Psalm|55:11|BG}} | |||
{{Psalm|55:12|BG}} | |||
{{Psalm|55:13|BG}} | |||
{{Psalm|55:14|BG}} | |||
{{Psalm|55:15|BG}} | |||
{{Psalm|55:16|BG}} | |||
{{Psalm|55:17|BG}} | |||
{{Psalm|55:18|BG}} | |||
{{Psalm|55:19|BG}} | |||
{{Psalm|55:20|BG}} | |||
{{Psalm|55:21|BG}} | |||
{{Psalm|55:22|BG}} | |||
{{Psalm|55:23|BG}} | |||
{{Psalm|55:24|BG}} | |||
[[Category:Księga Psalmów|55]] |
Aktualna wersja na dzień 18:47, 9 sie 2015
55:1 Przedniejszemu śpiewakowi na Neginot pieśń Dawidowa nauczająca.
55:2 W uszy swe przyjmij, o Boże! modlitwę moję, a nie kryj się przed prośbą moją:
55:3 Posłuchaj mię z pilnością, a wysłuchaj mię; boć się uskarżam w modlitwie swej, i trwożę sobą:
55:4 Dla głosu nieprzyjaciela, i dla uciśnienia od bezbożnika; albowiem mię zarzucają kłamstwem, a w popędliwości swej sprzeciwiają mi się.
55:5 Serce moje boleje we mnie, a strachy śmierci przypadły na mię.
55:6 Bojaźń ze drżeniem przyszła na mię, a okryła mię trwoga.
55:7 I rzekłem: Obym miał skrzydła jako gołębica, zaleciałbym, a odpocząłbym.
55:8 Otobym daleko zaleciał, a mieszkałbym na puszczy. Sela.
55:9 Pospieszyłbym, abym uszedł przed wiatrem gwałtownym, i przed wichrem.
55:10 Zatrać ich, Panie! rozdziel język ich; bom widział bezprawie i rozruch w mieście.
55:11 We dnie i w nocy otaczają ich po murach jego, a złość i przewrotność jest w pośrodku jego.
55:12 Ciężkości są w pośrodku jego, a nie ustępuje z ulic jego chytrość i zdrada.
55:13 Albowiem nie nieprzyjaciel jaki zelżył mię, inaczej zniósłbym to był; ani ten, który mię miał w nienawiści, powstał przeciwko mnie; bobym się wżdy był skrył przed nim;
55:14 Ale ty, człowiecze mnie równy, wodzu mój, i znajomy mój.
55:15 Którzyśmy się z sobą mile w tajności naradzali, i do domu Bożego społecznie chadzali.
55:16 Oby ich śmierć z prędka załapiła, tak aby żywo zstąpili do piekła! albowiem złość jest w mieszkaniu ich, i w pośrodku ich.
55:17 Ale ja do Boga zawołam, a Pan mię wybawi.
55:18 W wieczór i rano, i w południe modlić się, i z trzaskiem wołać będę, aż wysłucha głos mój.
55:19 Odkupi duszę moję, abym był w pokoju od wojny przeciwko mnie; bo ich wiele było przy mnie.
55:20 Wysłucha Bóg i utrapi ich, (jako ten, który siedzi od wieku.Sela.) przeto, że nie masz w nich poprawy, ani się Boga boją.
55:21 Wyciągnął ręce swoje na tych, którzy z nim mieli pokój, wzruszył przymierze swoje.
55:22 Gładsze niż masło były słowa ust jego, ale walka w sercu jego: a mię kciejsze słowa jego niż olej, wszakże były jako miecze dobyte:
55:23 Wrzuć na Pana brzemię twoje, a on cię opatrzy, i nie dopuści, aby się na wieki zachwiać miał sprawiedliwy.
55:24 Ale ich ty, o Boże! wepchniesz w dół zginienia; mężowie krwawi i zdradliwi nie dojdą do połowy dni swoich; ale ja w tobie nadzieję mieć będę.