Księga Sofoniasza - rozdział 1: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m (1 wersja)
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 2 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika)
Linia 1: Linia 1:
{{Sof. 1:1}}
{{Sof.|1:1|BG}}
{{Sof. 1:2}}
{{Sof. 1:3}}
{{Sof. 1:4}}
{{Sof. 1:5}}
{{Sof. 1:6}}
{{Sof. 1:7}}
{{Sof. 1:8}}
{{Sof. 1:9}}
{{Sof. 1:10}}
{{Sof. 1:11}}
{{Sof. 1:12}}
{{Sof. 1:13}}
{{Sof. 1:14}}
{{Sof. 1:15}}
{{Sof. 1:16}}
{{Sof. 1:17}}
{{Sof. 1:18}}


{{Sof.|1:2|BG}}


[[Category:Księga Sofoniasza|001]]
{{Sof.|1:3|BG}}
 
{{Sof.|1:4|BG}}
 
{{Sof.|1:5|BG}}
 
{{Sof.|1:6|BG}}
 
{{Sof.|1:7|BG}}
 
{{Sof.|1:8|BG}}
 
{{Sof.|1:9|BG}}
 
{{Sof.|1:10|BG}}
 
{{Sof.|1:11|BG}}
 
{{Sof.|1:12|BG}}
 
{{Sof.|1:13|BG}}
 
{{Sof.|1:14|BG}}
 
{{Sof.|1:15|BG}}
 
{{Sof.|1:16|BG}}
 
{{Sof.|1:17|BG}}
 
{{Sof.|1:18|BG}}
 
 
 
[[Category:Księga Sofoniasza|001]]

Aktualna wersja na dzień 19:13, 9 sie 2015

1:1 Słowo Pańskie, które się stało do Sofonijasza, syna Chusego, syna Godolijaszowego, syna Amaryjaszowego, syna Ezechyjaszowego, za dni Jozyjasza, syna Amonowego, króla Judzkiego.

1:2 Wszystko zapewne zniosę z oblicza tej ziemi, mówi Pan.

1:3 Zniosę ludzi i bydło, zniosę ptastwo niebieskie i ryby morskie, i zgorszenie z niepobożnymi; wykorzenię człowieka z oblicza tej ziemi, mówi Pan.

1:4 Bo wyciągnę rękę moję na Judę, i na wszystkich obywateli Jeruzalemskich; wykorzenię z miejsca tego ostatki Baalowe, i popy jego z kapłanami;

1:5 I tych, którzy się kłaniają na dachach wojsku niebieskiemu, i tych, którzy kłaniając się przysięgają przez Pana, także i tych, którzy przysięgają przez Molocha swego;

1:6 I tych, którzy się odwracają od naśladowania Pana, i którzy nie szukają Pana, ani się pytają o nim.

1:7 Umilknij przed obliczem panującego Pana, gdyż bliski jest dzień Pański; bo Pan zgotował ofiarę, i poświęcił wezwanych swoich.

1:8 A w dzień ofiary Pańskiej nawiedzę książąt i synów królewskich, i wszystkich, którzy się obłóczą w szaty cudzoziemskie.

1:9 Nawiedzę też dnia onego każdego, który próg przeskakuje, którzy napełniają domy panów swych łupiestwem i bezprawiem.

1:10 A dnia onego, mówi Pan, będzie głos wołania od bramy rybnej, i narzekanie od drugiej strony ( miasta ), i skruszenie wielkie od pagórków.

1:11 Narzekajcie wy, którzy mieszkacie wewnątrz: bo wygładzony będzie wszystek lud kupiecki, wygładzeni będą wszyscy, którzy srebro noszą.

1:12 I stanie się w on czas, że Jeruzalem szpiegować będę z pochodniami, i nawiedzę mężów, którzy polgnęli w drożdżach swoich, mówiąc w sercu swojem: Pan nie uczyni dobrze, ani źle uczyni.

1:13 Bo majętność ich przyjdzie na rozchwycenie, i domy ich na spustoszenie; pobudują domy, lecz w nich mieszkać nie będą; i będą sadzić winnice, ale z nich wina pić nie będą.

1:14 Bliski jest wielki dzień Pański, bliski jest i spieszny bardzo głos dnia Pańskiego; tam i mocarz gorzko wołać będzie.

1:15 Dzień gniewu będzie ten dzień, dzień utrapienia i ucisku, dzień zamięszania i spustoszenia, dzień ciemności i mroku, dzień obłoku i chmury;

1:16 Dzień trąby i trąbienia przeciwko miastom obronnym i przeciwko basztom wysokim,

1:17 W który ludzi utrapieniem ścisnę, że jako ślepi chodzić będą, ponieważ przeciwko Panu zgrzeszyli; i wylana będzie krew ich jako proch, a ciała ich jako gnój.

1:18 Ani srebro ich, ani złoto ich nie będzie ich mogło wyrwać w dzień gniewu Pańskiego; bo ogniem zapalczywości jego będzie ta wszystka ziemia pożarta, przeto, że zapewne koniec prędki uczyni wszystkim obywatelom ziemi.