Księga Joba - rozdział 11: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Nie podano opisu zmian
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 3 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{Ijoba 11:1}}
{{Ijoba|11:1|BG}}
{{Ijoba 11:2}}
{{Ijoba 11:3}}
{{Ijoba 11:4}}
{{Ijoba 11:5}}
{{Ijoba 11:6}}
{{Ijoba 11:7}}
{{Ijoba 11:8}}
{{Ijoba 11:9}}
{{Ijoba 11:10}}
{{Ijoba 11:11}}
{{Ijoba 11:12}}
{{Ijoba 11:13}}
{{Ijoba 11:14}}
{{Ijoba 11:15}}
{{Ijoba 11:16}}
{{Ijoba 11:17}}
{{Ijoba 11:18}}
{{Ijoba 11:19}}
{{Ijoba 11:20}}


{{Ijoba|11:2|BG}}


[[Category:Księga Joba|11]]
{{Ijoba|11:3|BG}}
 
{{Ijoba|11:4|BG}}
 
{{Ijoba|11:5|BG}}
 
{{Ijoba|11:6|BG}}
 
{{Ijoba|11:7|BG}}
 
{{Ijoba|11:8|BG}}
 
{{Ijoba|11:9|BG}}
 
{{Ijoba|11:10|BG}}
 
{{Ijoba|11:11|BG}}
 
{{Ijoba|11:12|BG}}
 
{{Ijoba|11:13|BG}}
 
{{Ijoba|11:14|BG}}
 
{{Ijoba|11:15|BG}}
 
{{Ijoba|11:16|BG}}
 
{{Ijoba|11:17|BG}}
 
{{Ijoba|11:18|BG}}
 
{{Ijoba|11:19|BG}}
 
{{Ijoba|11:20|BG}}
 
 
 
[[Category:Księga Joba|11]]

Aktualna wersja na dzień 18:43, 9 sie 2015

11:1 I odpowiedział Sofar Naamatczyk, i rzekł:

11:2 Izaż się nie godzi na wiele słów odpowiedzieć? Albo izali mąż wielomowny będzie usprawiedliwiony?

11:3 Bedąż na twoje plotki ludzie milczeć? A gdy ty sobie przeszydzasz, ciebie nikt nie zawstydzi?

11:4 Albowiemeś powiedział: Czysta jest nauka moja, a jestem czystym przed oczyma twemi.

11:5 Ale gdyby Bóg chciał mówić, i otworzyć usta swoje przeciwko tobie:

11:6 Tedyćby objawił tajemnice mądrości, żeś dwa kroć większe karanie nadto zasłużył; przetoż uznaj, że cię Bóg przebaczył dla nieprawości twojej.

11:7 Izali tajemnice Boże wybadasz? albo doskonałości Wszechmocnego dościgniesz?

11:8 Wyższe są niż niebiosa, cóż uczynisz? Głębsze niż piekło, jakoż poznasz?

11:9 Dłuższa miara ich, niż ziemia, a szersza, niż morze.

11:10 Jeźli wypełni, albo jeźli zawrze, albo jeźli w jedno ściśnie, któż go zawściągnie?

11:11 Albowiem on zna marność ludzką, i widzi nieprawość; a nie miałby tego baczyć?

11:12 Człowiek nierozumny nabywa rozumu, choć się jako źrebię leśnego osła rodzi człowiek.

11:13 Jeźli ty przygotujesz serce twoje, a wyciągniesz do niego ręce twoje;

11:14 Jeźliż nieprawość jest w ręce twej oddal ją, a mieszkać nie dopuszczaj nieprawości w przybytkach twoich;

11:15 Tedy podniesiesz oblicze twoje bez zmazy, a będziesz stały, i nie będziesz się bał.

11:16 Albowiem zapomnisz kłopotu, a jako wody, które pominęły, wspominać go będziesz.

11:17 I nad południe jaśniejszy nastanie czas twój; zaćmiszli się, będziesz jako zaranek.

11:18 I będziesz ufał, mając nadzieję, a jako w okopach bezpiecznie spać będziesz.

11:19 Będziesz leżał, a nikt cię nie przestraszy; i uniżać się będą przed twarzą twoją wiele ich.

11:20 Ale oczy niepobożnych ustaną i ucieczka ich zginie, a nadzieja ich będzie jako wyjście duszy z człowieka.