Ewangelia św. Łukasza - rozdział 10: Różnice pomiędzy wersjami
*>Łukasz Florczak Nie podano opisu zmian |
*>Łukasz Florczak Nie podano opisu zmian |
||
(Nie pokazano 1 pośredniej wersji utworzonej przez tego samego użytkownika) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Łuk. 10:1 | {{Łuk.|10:1|BG}} | ||
{{Łuk.|10:2|BG}} | |||
{{Łuk.|10:3|BG}} | |||
{{Łuk.|10:4|BG}} | |||
{{Łuk.|10:5|BG}} | |||
{{Łuk.|10:6|BG}} | |||
{{Łuk.|10:7|BG}} | |||
{{Łuk.|10:8|BG}} | |||
{{Łuk.|10:9|BG}} | |||
{{Łuk.|10:10|BG}} | |||
{{Łuk.|10:11|BG}} | |||
{{Łuk.|10:12|BG}} | |||
{{Łuk.|10:13|BG}} | |||
{{Łuk.|10:14|BG}} | |||
{{Łuk.|10:15|BG}} | |||
{{Łuk.|10:16|BG}} | |||
{{Łuk.|10:17|BG}} | |||
{{Łuk.|10:18|BG}} | |||
{{Łuk.|10:19|BG}} | |||
{{Łuk.|10:20|BG}} | |||
{{Łuk.|10:21|BG}} | |||
{{Łuk.|10:22|BG}} | |||
{{Łuk.|10:23|BG}} | |||
{{Łuk.|10:24|BG}} | |||
{{Łuk.|10:25|BG}} | |||
{{Łuk.|10:26|BG}} | |||
{{Łuk.|10:27|BG}} | |||
{{Łuk.|10:28|BG}} | |||
{{Łuk.|10:29|BG}} | |||
{{Łuk.|10:30|BG}} | |||
{{Łuk.|10:31|BG}} | |||
{{Łuk.|10:32|BG}} | |||
{{Łuk.|10:33|BG}} | |||
{{Łuk.|10:34|BG}} | |||
{{Łuk.|10:35|BG}} | |||
{{Łuk.|10:36|BG}} | |||
{{Łuk.|10:37|BG}} | |||
{{Łuk.|10:38|BG}} | |||
{{Łuk.|10:39|BG}} | |||
{{Łuk.|10:40|BG}} | |||
{{Łuk.|10:41|BG}} | |||
{{Łuk.|10:42|BG}} | |||
[[Category:Ewangelia św. Łukasza|10]] |
Aktualna wersja na dzień 19:16, 9 sie 2015
10:1 A potem naznaczył Pan i drugich siedmdziesiąt, i rozesłał je po dwóch przed obliczem swojem do każdego miasta i miejsca, do którego przyjść miał.
10:2 I mówił im: Żniwoć wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proścież tedy Pana żniwa, aby wypchnął robotników na żniwo swoje.
10:3 Idźcież: Oto ja was posyłam jako baranki wpośród wilków.
10:4 Nie noścież mieszka, ani taistry, ani obuwia, i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie;
10:5 A do któregokolwiek domu wnijdziecie, naprzód mówcie: Pokój temu domowi.
10:6 A jeźliby tam był który syn pokoju, odpocznie nad nim pokój wasz; a jeźliż nie, wróci się do was.
10:7 A w tymże domu zostańcie, jedząc i pijąc to, co mają; albowiem godzien jest robotnik zapłaty swojej; nie przechodźcie się z domu do domu.
10:8 A do któregokolwiek miasta weszlibyście, a przyjęliby was, jedzcie, co przed was położą;
10:9 I uzdrawiajcie niemocnych, którzy by w niem byli, a mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże.
10:10 A do któregobyściekolwiek miasta weszli, a nie przyjęto by was, wyszedłszy na ulice jego, mówcie:
10:11 I proch, który przylgnął do nas z miasta waszego, otrząsamy na was; wszakże to wiedzcie, że się do was przybliżyło królestwo Boże.
10:12 A mówię wam: Iż Sodomie w on dzień lżej będzie, niż onemu miastu.
10:13 Biada tobie, Chorazynie! biada tobie, Betsaido! bo gdyby się były w Tyrze i w Sydonie te cuda stały, które się stały w was, dawno by były w worze i w popiele siedząc pokutowały.
10:14 Dlatego Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na sądzie, niżeli wam.
10:15 A ty, Kapernaum! któreś aż do nieba wywyższone, aż do piekła strącone będziesz.
10:16 Kto was słucha, mnie słucha: a kto wami gardzi, mną gardzi; a kto mną gardzi, gardzi onym, który mię posłał.
10:17 A tak wrócili się oni siedmdziesiąt z weselem, mówiąc: Panie! i dyjablić się nam poddawają w imieniu twojem.
10:18 Tedy im rzekł: Widziałem szatana, jako błyskawicę z nieba spadającego.
10:19 Oto wam daję moc, abyście deptali po wężach i po niedźwiadkach i po wszystkiej mocy nieprzyjacielskiej, a nic wam nie uszkodzi.
10:20 Wszakże nie radujcie się z tego, iż się wam duchy poddawają; ale raczej radujcie się, że imiona wasze napisane są w niebiesiech.
10:21 Onejże godziny rozradował się Jezus w duchu, i rzekł: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi! żeś te rzeczy zakrył przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je niemowlątkom; zaprawdę, Ojcze! że się tak upodobało tobie.
10:22 Wszystkie rzeczy dane mi są od Ojca mego, a nikt nie zna, kto jest Syn, tylko Ojciec, i kto jest Ojciec, tylko Syn, a komu by chciał Syn objawić.
10:23 Tedy obróciwszy się do uczniów, rzekł im z osobna: Błogosławione oczy, które widzą, co wy widzicie.
10:24 Bo powiadam wam, iż wiele proroków i królów żądali widzieć, co wy widzicie, ale nie widzieli; i słyszeć, co wy słyszycie, ale nie słyszeli.
10:25 A oto niektóry zakonnik powstał, kusząc go i mówiąc: Nauczycielu! co czyniąc odziedziczę żywot wieczny?
10:26 A on rzekł do niego: W zakonie co napisano, jako czytasz?
10:27 A on odpowiadając rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga twego, ze wszystkiego serca twego, i ze wszystkiej duszy twojej, i ze wszystkiej siły twojej, i ze wszystkiej myśli twojej; a bliźniego twego, jako samego siebie.
10:28 I rzekł mu: Dobrześ odpowiedział; to czyń, a będziesz żył.
10:29 A on chcąc samego siebie usprawiedliwić, rzekł do Jezusa: I któż jest mi bliźni?
10:30 Ale Jezus odpowiadając rzekł: Człowiek niektóry zstępował z Jeruzalemu do Jerycha, i wpadł między zbójców, którzy złupiwszy go i rany mu zadawszy, odeszli, na pół umarłego zostawiwszy.
10:31 I przydało się, że kapłan niektóry szedł tą drogą, a ujrzawszy go, pominął.
10:32 Także i Lewita, dostawszy się na ono miejsce, a przyszedłszy i ujrzawszy go, pominął.
10:33 Ale Samarytanin niektóry jadąc, przyjechał do niego, a ujrzawszy, użalił się go.
10:34 A przystąpiwszy zawiązał rany jego, a nalawszy oliwy i wina, i włożywszy go na bydlę swoje, wiódł go do gospody, i miał staranie o nim.
10:35 A nazajutrz odjeżdżając, wyjął dwa grosze, i dał gospodarzowi, mówiąc: Miej o nim staranie, a cokolwiek nadto wyłożysz, ja, gdy się wrócę, oddam ci.
10:36 Któryż tedy z tych trzech zda się tobie bliźnim być onemu, co był wpadł między zbójców?
10:37 A on rzekł: Ten, który uczynił miłosierdzie nad nim. Rzekł mu tedy Jezus: Idźże, i ty uczyń także.
10:38 I stało się, gdy oni szli, że on wszedł do niektórego miasteczka, a niewiasta niektóra, imieniem Marta, przyjęła go do domu swego.
10:39 A ta miała siostrę, którą zwano Maryją, która usiadłszy u nóg Jezusowych, słuchała słów jego.
10:40 Ale Marta roztargniona była około rozmaitej posługi; która przystąpiwszy, rzekła: Panie! i nie dbasz, że siostra moja mnie samą zostawiła, abym posługiwała? Rzeczże jej, aby mi pomogła.
10:41 A odpowiadając Jezus rzekł jej: Marto, Marto! troszczysz się i kłopoczesz się około wielu rzeczy;
10:42 Aleć jednego potrzeba. Lecz Maryja dobrą cząstkę obrała, która od niej odjęta nie będzie.