Księga Zachariasza - rozdział 11: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 1 pośredniej wersji utworzonej przez tego samego użytkownika)
Linia 1: Linia 1:
{{Zach. 11:1 (BG)}}
{{Zach.|11:1|BG}}
{{Zach. 11:2 (BG)}}
{{Zach. 11:3 (BG)}}
{{Zach. 11:4 (BG)}}
{{Zach. 11:5 (BG)}}
{{Zach. 11:6 (BG)}}
{{Zach. 11:7 (BG)}}
{{Zach. 11:8 (BG)}}
{{Zach. 11:9 (BG)}}
{{Zach. 11:10 (BG)}}
{{Zach. 11:11 (BG)}}
{{Zach. 11:12 (BG)}}
{{Zach. 11:13 (BG)}}
{{Zach. 11:14 (BG)}}
{{Zach. 11:15 (BG)}}
{{Zach. 11:16 (BG)}}
{{Zach. 11:17 (BG)}}


{{Zach.|11:2|BG}}


[[Category:Księga Zachariasza|11]]
{{Zach.|11:3|BG}}
 
{{Zach.|11:4|BG}}
 
{{Zach.|11:5|BG}}
 
{{Zach.|11:6|BG}}
 
{{Zach.|11:7|BG}}
 
{{Zach.|11:8|BG}}
 
{{Zach.|11:9|BG}}
 
{{Zach.|11:10|BG}}
 
{{Zach.|11:11|BG}}
 
{{Zach.|11:12|BG}}
 
{{Zach.|11:13|BG}}
 
{{Zach.|11:14|BG}}
 
{{Zach.|11:15|BG}}
 
{{Zach.|11:16|BG}}
 
{{Zach.|11:17|BG}}
 
 
 
[[Category:Księga Zachariasza|11]]

Aktualna wersja na dzień 19:13, 9 sie 2015

11:1 Otwórz, Libanie! wrota swe, niech pożre ogień cedry twoje.

11:2 Rozkwil się jodło! bo upadł cedr, bo wielmożni spustoszeni są; kwilcie dęby Basańskie, bo wycięty jest las ogrodzony.

11:3 Głos narzekania pasterzy słyszany jest, iż zburzona jest wielmożność ich; głos ryku lwiąt, iż zburzona jest pycha Jordanu.

11:4 Tak mówi Pan, Bóg mój: Paś owce na rzeź zgotowane;

11:5 Które dzierżawcy ich zabijają, a nie bywają obwinieni, i owszem, sprzedawający je mówią: Błogosławiony Pan, żeśmy się zbogacili, a którzy je pasą, nie mają litości nad niemi.

11:6 Przetoż nie sfolguję więcej obywatelom tej ziemi, mówi Pan; bo oto Ja podam tych ludzi każdego w rękę bliźniego jego, i w rękę króla ich, i potrą ziemię, a nie wyrwie jej z rąk ich.

11:7 Bom pasł owce zgotowane na rzeź, was, mówię, o nędzne owce! i wziąwszy sobie dwie laski, jednęm nazwał Uciechą, a drugąm nazwał Związujących, a pasłem one owce.

11:8 I zgładziłem trzech pasterzy w jednym miesiącu; ale utęskniła sobie dusza moja z nimi, przeto, że dusza ich brzydziła się mną.

11:9 Rzekłem tedy: Nie będęć was pasł; co zdycha, niech zdechnie, a co ma być wygładzone, niech będzie wygładzone, a które pozostaną, niech pożera mięso jedna drugiej.

11:10 Przetoż wziąwszy laskę moję Uciechy, porąbałem ją, wzruszywszy przymierze moje, którem postanowił z tym wszystkim ludem.

11:11 A dnia onego, gdy wzruszone było, pewnie poznali nędzni z trzody, którzy się na mię oglądali, że to słowo Pańskie.

11:12 Bom rzekł do nich: Jeźli to jest dobre w oczach waszych, dajcie zapłatę moję, a jeźli nie, zaniechajcież; tedy odważyli zapłatę moję trzydzieści srebrników.

11:13 Zatem rzekł Pan do mnie: Porzuć je przed garncarza; zacnaż to zapłata, którąm jest od nich tak drogo oszacowany! Wziąłem tedy trzydzieści srebrników, a porzuciłem je w domu Pańskim przed garncarza.

11:14 Potem porąbałem laskę moję drugą Związujących, wzruszywszy braterstwo między Judą i między Izraelem.

11:15 I rzekł Pan do mnie: Weźmij sobie jeszcze oręż pasterza głupiego.

11:16 Bo oto Ja wzbudzę pasterza w tej ziemi, który nie będzie obłąkanych nawiedzał, ani będzie jagniątek szukał, złamanego też leczyć , i tego, co ustanie, nosić nie będzie; ale mięso tłustych jeść będzie, a kopyta ich postrąca.

11:17 Biada pasterzowi niepożytecznemu, który opuszcza trzodę! miecz nad ramieniem jego i nad prawem okiem jego; ramię jego cale uschnie, a prawe oko jego cale zaćmione będzie.