5 Księga Mojżeszowa - rozdział 2: Różnice pomiędzy wersjami
Nie podano opisu zmian |
*>Łukasz Florczak Nie podano opisu zmian |
||
(Nie pokazano 31 wersji utworzonych przez 2 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{5 Mojż. 2:1 | {{5 Mojż.|2:1|BG}} | ||
{{5 Mojż.|2:2|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:3|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:4|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:5|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:6|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:7|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:8|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:9|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:10|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:11|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:12|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:13|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:14|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:15|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:16|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:17|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:18|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:19|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:20|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:21|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:22|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:23|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:24|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:25|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:26|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:27|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:28|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:29|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:30|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:31|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:32|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:33|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:34|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:35|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:36|BG}} | |||
{{5 Mojż.|2:37|BG}} | |||
[[Category:5 Księga Mojżeszowa|002]] |
Aktualna wersja na dzień 18:33, 9 sie 2015
2:1 Potem obróciwszy się, poszliśmy na puszczą, drogą ku morzu czerwonemu, jako mówił Pan do mnie, i krążyliśmy około około góry Seir przez wiele dni.
2:2 Tedy rzekł Pan do mnie, mówiąc:
2:3 Dosycieście już krążyli około tej góry, obróćcież się ku północy;
2:4 A ludowi rozkaż mówiąc: Wy wnet pójdziecie przez granice braci waszej, synów Ezawowych, którzy mieszkają w Seir, i będą się was bali; ale się i wy pilnie strzeżcie.
2:5 Nie drażnijcież ich; albowiem nie dam wam ziemi ich, ani na stopę nogi, gdyżem w osiadłość dał Ezawowi górę Seir.
2:6 Żywność będziecie kupowali u nich za pieniądze, i jeść będziecie; także i wodę od nich kupować będziecie za pieniądze, i pić będziecie.
2:7 Albowiem ci Pan, Bóg twój, błogosławił we wszelkiej sprawie rąk twoich, i wiedział drogę twoję na tej puszczy wielkiej; już przez czterdzieści lat Pan, Bóg twój, był z tobą, nie schodziłoć na niczem.
2:8 Poszliśmy tedy od braci naszej, synów Ezawowych, mieszkających w Seir, drogą równą od Elat, i od Asyjongaber, a nawróciwszy się udaliśmy się drogą ku puszczy Moabskiej.
2:9 I rzekł Pan do mnie: Nie nacieraj na Moabczyki, ani podnoś wojny przeciwko nim; boć nie dam ziemi ich w osiadłość, gdyżem synom Lotowym dał Ar w dziedzictwo.
2:10 (Emitowie pierwej mieszkali w niej, lud potężny i wielki, i wysokiego wzrostu, jako Enakimowie;
2:11 Które też za olbrzymy miano, jako Enakimy, a Moabczykowie zwali je Emim.
2:12 Także w Seir mieszkali Horejczycy przedtem, które synowie Ezawowi wygnali, i wygładzili je przed sobą, a mieszkali na miejscu ich, jako uczynił Izrael w ziemi osiadłości swojej, którą im dał Pan.)
2:13 Wstańcież tedy, a przeprawcie się przez potok Zared; i przeprawiliśmy się przez potok Zared.
2:14 A czasu, któregośmy chodzili od Kades Barne, ażeśmy się przeprawili przez potok Zared, było trzydzieści i osiem lat, aż wyginął wszystek on naród mężów walecznych z obozu, jako im był przysiągł Pan.
2:15 Albowiem ręka Pańska była przeciwko nim na wytracenie ich z obozu, aż ich wygubiła.
2:16 I stało się, gdy wyginęli wszyscy mężowie waleczni, i pomarli z pośrodku ludu,
2:17 Że rzekł Pan do mnie, mówiąc:
2:18 Ty dziś przejdziesz granicę Moabską Ar,
2:19 I przyjdziesz blisko ku synom Ammonowym; nie nacierajże na nie, ani podnoś wojny przeciwko nim; boć nie dam ziemi synów Ammonowych w osiadłość, ponieważ synom Lotowym dałem ją w dziedzictwo.
2:20 (Tę też ziemię za ziemię olbrzymów miano; albowiem olbrzymowie mieszkali w niej przedtem, które Ammonitowie nazywali Zomzomim;
2:21 Lud potężny, i wielki, i wysokiego wzrostu, jako Enakimowie; ale wygubił je Pan przed nimi, a Ammonitowie opanowali je i mieszkali na miejscu ich;
2:22 Jako uczynił synom Ezawowym mieszkającym w Seir, dla których wytracił Horejczyki przed obliczem ich; i wygnali je, i mieszkai na miejscach ich aż po dziś dzień.
2:23 Hewejczyki także, którzy mieszkali w Aserym aż do Gazy, Kaftorytowie, którzy wyszli z Kaftor, wytracili je, i mieszkali na miejscu ich.)
2:24 Wstawszy tedy idźcie, a przeprawcie się przez potok Arnon; oto, Ja dawam w ręce twoje Sehona, króla Hesebon Amorejczyka, i ziemię jego, pocznijże ją posiadać, a podnieś przeciwko niemu wojnę.
2:25 Dzisiaj pocznę puszczać strach i bojaźń twoję na ludzie, którzy są pod wszystkiem niebem, że gdy usłyszą wieść o tobie, drżeć i lękać się będą przed tobą.
2:26 Tedym posłał posły z puszczy Kademot do Sehona, króla Hesebońskiego, z poselstwem spokojnem, mówiąc:
2:27 Niech przejdę przez ziemię twoję; drogą pospolitą pójdę; nie uchylę się ani na prawo ani na lewo.
2:28 Żywności za pieniądze sprzedasz mi, abym jadł; wody także za pieniądze dasz mi, abym pił: tylko przejdę nogami memi;
2:29 Jako mi uczynili synowie Ezawowi, którzy mieszkają w Seir, i Moabczycy, którzy mieszkają w Ar, ażbyśmy się przeprawili za Jordan, do ziemi, którą Pan, Bóg nasz, dawa nam.
2:30 Ale nie chciał Sehon, król Heseboński, pozwolić nam przejścia przez ziemię swoję: bo był zatwardził Pan, Bóg twój, ducha jego, i stwierdził serce jego, aby go podał w ręce twoje, jako to dziś widzisz.
2:31 Tedy rzekł Pan do mnie: Otom ci już począł podawać w moc Sehona, i ziemię jego: pocznijże ją posiadać, abyś odziedziczył ziemię jego.
2:32 Ruszył się tedy Sehon przeciwko nam, sam i wszystek lud jego, chcąc z nami zwieść bitwę w Jaza;
2:33 Ale go nam podał Pan, Bóg nasz, w moc, i poraziliśmy go, i syny jego i wszystek lud jego.
2:34 I wzięliśmy wszystkie miasta jego na on czas, i wniwecześmy obrócili wszystkie miasta, mężczyzny i niewiasty, i dzieci, nie zostawiwszy z nich nikogo.
2:35 Tylkośmy bydło pobrali sobie, i korzyści z miast, którycheśmy dobyli.
2:36 Od Aroer, które leży nad brzegiem potoku Arnon, i od miasta, które jest w dolinie aż do Galaad, nie było miasta, które by się nam nie podało; wszystkie podał nam Pan, Bóg nasz.
2:37 Tylkoś do ziemi synów Ammonowych nie dochodził ani do żadnego miejsca przyległego potokowi Jabok, ani do miast na górach, ani do żadnych miejsc, których zakazał Pan, Bóg nasz.