1 Księga Samuela - rozdział 9: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m (1 wersja)
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 10 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{1 Sam. 9:1}}
{{1 Sam.|9:1|BG}}
{{1 Sam. 9:2}}
{{1 Sam. 9:3}}
{{1 Sam. 9:4}}
{{1 Sam. 9:5}}
{{1 Sam. 9:6}}
{{1 Sam. 9:7}}
{{1 Sam. 9:8}}
{{1 Sam. 9:9}}
{{1 Sam. 9:10}}
{{1 Sam. 9:11}}
{{1 Sam. 9:12}}
{{1 Sam. 9:13}}
{{1 Sam. 9:14}}
{{1 Sam. 9:15}}
{{1 Sam. 9:16}}
{{1 Sam. 9:17}}
{{1 Sam. 9:18}}
{{1 Sam. 9:19}}
{{1 Sam. 9:20}}
{{1 Sam. 9:21}}
{{1 Sam. 9:22}}
{{1 Sam. 9:23}}
{{1 Sam. 9:24}}
{{1 Sam. 9:25}}
{{1 Sam. 9:26}}
{{1 Sam. 9:27}}


{{1 Sam.|9:2|BG}}


[[Category:1 Księga Samuela|009]]
{{1 Sam.|9:3|BG}}
 
{{1 Sam.|9:4|BG}}
 
{{1 Sam.|9:5|BG}}
 
{{1 Sam.|9:6|BG}}
 
{{1 Sam.|9:7|BG}}
 
{{1 Sam.|9:8|BG}}
 
{{1 Sam.|9:9|BG}}
 
{{1 Sam.|9:10|BG}}
 
{{1 Sam.|9:11|BG}}
 
{{1 Sam.|9:12|BG}}
 
{{1 Sam.|9:13|BG}}
 
{{1 Sam.|9:14|BG}}
 
{{1 Sam.|9:15|BG}}
 
{{1 Sam.|9:16|BG}}
 
{{1 Sam.|9:17|BG}}
 
{{1 Sam.|9:18|BG}}
 
{{1 Sam.|9:19|BG}}
 
{{1 Sam.|9:20|BG}}
 
{{1 Sam.|9:21|BG}}
 
{{1 Sam.|9:22|BG}}
 
{{1 Sam.|9:23|BG}}
 
{{1 Sam.|9:24|BG}}
 
{{1 Sam.|9:25|BG}}
 
{{1 Sam.|9:26|BG}}
 
{{1 Sam.|9:27|BG}}
 
 
 
[[Category:1 Księga Samuela|009]]

Aktualna wersja na dzień 18:36, 9 sie 2015

9:1 I był mąż z pokolenia Benjamin, którego imię było Cys, syn Abijelów, syna Seror, syna Bechorat, syna Afija, syna męża Jemini, duży w siłę.

9:2 Ten miał syna imieniem Saula, młodzieńca urodziwego, a nie było nikogo z synów Izraelskich urodziwszego nadeń; głową był wyższy nad wszystek inny lud.

9:3 A zginęły były oślice Cysowi, ojcu Saulowemu. I rzekł Cys do Saula, syna swego: Weźmij teraz z sobą jednego z sług, a wstawszy idź, i szukaj oślic.

9:4 Tedy on szedł przez górę Efraim, i przeszedł ziemię Salisa, lecz nie znaleźli. Przeszli także ziemię Salim, a nie znaleźli. Nadto przeszli i ziemię Jemini, a nie znaleźli.

9:5 A przyszedłszy do ziemi Suf, rzekł Saul do sługi swego, który był z nim: Pójdź, a wróćmy się, by snać zaniechwaszy ojciec mój oślic, nie frasował się o nas,

9:6 Który mu odpowiedział: Oto teraz jest mąż Boży w tem mieście, a mąż to zacny; cokolwiek powie, wszystko się stawa; przetoż pójdźmy tam, snać nam powie o drodze naszej, którą iść mamy.

9:7 Tedy odpowiedział Saul słudze swemu: Więc pójdziemy; ale cóż przyniesiemy onemu mężowi? Bo chleba nie stało w sumkach naszych, a podarku niemasz, którybyśmy przynieśli mężowi Bożemu; cóż mamy?

9:8 Tedy sługa znowu odpowiedział Saulowi, i rzekł: Otom znalazł u siebie czwartą część sykla srebrnego, którą damy mężowi Bożemu, aby nam oznajmił drogę naszą.

9:9 Przedtem w Izraelu tak mawiał każdy, gdy się szedł radzić Boga: Chodźcie, a pójdziemy aż do widzącego; bo którego dziś zowią prorokiem, tego przedtem nazywano widzącym.

9:10 Tedy rzekł Saul do sługi swego: Dobre jest słowo twoje; chodź, pójdźmy, i szli do miasta, w którem był mąż Boży.

9:11 A gdy wstępowali na górę miasta, a potkali dzieweczki, wychodzące czerpać wodę, rzekli im: A jestże tu widzący?

9:12 Które odpowiadając im,rzekły: Jest, oto przed tobą; spiesz się tedy, dziś bowiem przyszedł do miasta, gdyż dziś ofiary sprawuje lud na górze.

9:13 Skoro wnijdziecie do miasta, znajdziecie go, pierwej niż pójdzie na górę, aby jadł; albowiem lud nie będzie jadł, aż on przyjdzie; bo on będzie błogosławił ofierze, potem będą jeść wezwani. A przetoż idźcie, bo go o tej godzinie znajdziecie.

9:14 Weszli tedy do miasta; a gdy przyszli w pośrodek miasta, oto, Samuel wychodził przeciwko nim, aby szedł na górę.

9:15 A Pan objawił był Samuelowi dzień przedtem, niźli Saul przyszedł, mówiąc:

9:16 O tym czasie jutro poślę do ciebie męża z ziemi Benjamin, którego pomażesz za wodza nad ludem moim Izraelskim; a on wybawi lud mój z rąk Filistyńskich. Bom wejrzał na lud mój, gdyż przyszło wołanie jego do mnie.

9:17 A gdy Samuel wejrzał na Saula, rzekł mu Pan. Otóż mąż, o którymemci powiedział; tenci będzie panował nad ludem moim.

9:18 A tak przystąpił Saul do Samuela w pośrodku bramy, i rzekł: Proszę powiedz mi, gdzie tu jest dom widzącego?

9:19 I odpowiedział Samuel, Saulowi, mówiąc: Jam jest widzący. Wstąp przedemną na górę, a będziecie dziś jedli ze mną; potem cię odprawię rano, a cokolwiek jest w sercu twem, oznajmię tobie.

9:20 A o oślice, któreć zginęły dziś trzeci dzień, nie frasuj się, boć się znalazły.I czyjeż wszystko co najlepszego w Izraelu? izali nie twoje, i nie wszystkiego domu ojca twego?

9:21 A odpowiadając Saul, rzekł: Izalim ja nie syn Jemini z najmniejszego pokolenia Izraelskiego? a dom mój azaż nie najpodlejszy między wszystkiemi domy pokolenia Benjaminowego? Przeczżeś tedy mówił do mnie takowe słowa?

9:22 A tak wziąwszy Samuel Saula i sługę jego, wywiódł je na salę, i dał im miejsce przedniejsze między wezwanymi, których było około trzydziestu mężów.

9:23 I rzekł Samuel kucharzowi: Daj sam tę cząstkę, którąm ci dał, i o którejm ci rzekł: Schowaj ją u siebie,

9:24 A gdy przyniósł kucharz łopatkę, i to, co było na niej, położył Samuel przed Saula, i rzekł: Oto, co zostało, weźmij przed się, a jedz; bo na ten czas schowano to dla ciebie, gdym rzekł: Wezwałem ludu. I jadł Saul z Samuelem dnia onego.

9:25 A gdy zstąpili z góry do miasta, rozmawiał z Saulem na dachu.

9:26 Potem wstali bardzo rano. I stało się, gdy się poczęło rozedniewać, zawołał Samuel Saula na dach, mówiąc: Wstań, a odprawię cię; wstawszy tedy Saul, wyszli obaj z domu, on i Samuel.

9:27 A gdy schodzili ku końcowi miasta, rzekł Samuel do Saula: Rzecz słudze, aby szedł przed nami, i szedł; a ty pozostań trochę, żeć opowiem słowo Boże.