4 Księga Mojżeszowa - rozdział 22: Różnice pomiędzy wersjami
m (1 wersja) |
mNie podano opisu zmian |
||
(Nie pokazano 9 wersji utworzonych przez 3 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{4 Mojż. 22 | {{4 Mojż.|22}} | ||
{{4 Mojż.|22:1|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:2|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:3|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:4|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:5|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:6|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:7|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:8|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:9|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:10|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:11|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:12|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:13|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:14|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:15|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:16|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:17|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:18|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:19|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:20|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:21|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:22|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:23|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:24|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:25|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:26|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:27|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:28|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:29|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:30|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:31|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:32|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:33|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:34|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:35|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:36|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:37|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:38|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:39|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:40|BG}} | |||
{{4 Mojż.|22:41|BG}} | |||
[[Category:4 Księga Mojżeszowa|22]] |
Aktualna wersja na dzień 20:55, 28 lut 2016
22:1 Stamtąd ruszyli się synowie Izraelscy, i położyli się obozem na polach Moabskich, z tej strony Jordanu przeciw Jerychowi.
22:2 A widząc Balak, syn Seforów, wszystko, co uczynił Izrael Amorejczykowi,
22:3 Uląkł się Moab tego ludu wielce, bo go było wiele; i zatrwożył sobą Moab dla synów Izraelskich.
22:4 Przetoż rzekł Moab do starszych Madyjańskich: Teraz pożre to mnóstwo wszystko, co jest około nas, jako wół pożera trawę polną. A Balak, syn Seforów, był królem Moabskim na on czas.
22:5 I posłał posły do Balaama, syna Beorowego, do Pethoru miasta, które jest nad rzeką ziemi synów ludu jego, aby go wezwano, mówiąc: Oto lud wyszedł z Egiptu, oto okrył wierzch ziemi, i osadza się przeciwko mnie.
22:6 Przetoż teraz przyjdź proszę, a przeklinaj mnie kwoli lud ten, bo możniejszy jest nad mię; owa snać go będę mógł porazić, i wygnać go z ziemi; bo ja wiem, że komu błogosławisz, błogosławiony będzie; a kogo przeklinasz, przeklęty będzie.
22:7 Poszli tedy starsi Moabscy, i starsi Madyjańscy, mając zapłatę za wieszczbę w rękach swych.
22:8 A przyszedłszy do Balaama, powiedzieli mu słowa Balakowe. I rzekł do nich: Zostańcie tu przez noc, a dam wam odpowiedź, jako mi oznajmi Pan.
22:9 I zostały książęta Moabskie z Balaamem. Tedy przyszedł Bóg do Balaama, i rzekł: Cóż to za mężowie u ciebie?
22:10 I odpowiedział Balaam Bogu: Balak, syn Seforów, król Moabski, posłał do mnie, mówiąc:
22:11 Oto lud, który wyszedł z Egiptu, i okrył wierzch ziemi; terazże pójdź, przeklinaj mi go; snać będę mógł walczyć z nim, i wypędzę go.
22:12 Tedy rzekł Bóg do Balaama: Nie chodź z nimi, ani przeklinaj ludu tego; bo jest błogosławiony.
22:13 A wstawszy rano Balaam rzekł do książąt Balakowych: Wróćcie się do ziemi waszej; bo mi nie pozwala Pan puścić się w drogę z wami.
22:14 Wstawszy tedy książęta Moabskie, wrócili się do Balaka, i powiedzieli: Nie chciał Balaam iść z nami.
22:15 Tedy po wtóre posłał Balak więcej książąt, i zacniejszych nad pierwsze.
22:16 Którzy przyszedłszy do Balaama, mówili mu: Tak mówi Balak, syn Seforów: Nie ociągaj się proszę przyjść do mnie;
22:17 Albowiem ci wielką uczciwość wyrządzę, i wszystko, cobyś mi rzekł, uczynię; tylko przyjdź proszę a przeklinaj mi ten lud.
22:18 Tedy odpowiedział Balaam, i rzekł do sług Balakowych: Choćby mi dał Balak pełen dom swój srebra i złota, nie mógłbym przestąpić słów Pana, Boga mego, i uczynić przeciwko niemu, bądź mało bądź wiele;
22:19 Ale proszę zostańcie tu i wy przez noc, a dowiem się, co jeszcze Pan będzie mówił ze mną.
22:20 Tedy przyszedł Bóg do Balaama w nocy, i rzekł do niego: Jeźliż, aby cię wezwali, przyszli mężowie ci, wstańże, idź z nimi; a wszakże, coć rozkażę, to uczynisz.
22:21 Tedy wstawszy Balaam rano, osiodłał oślicę swoją, i jechał z książęty Moabskimi.
22:22 I rozpalił się gniew Boży, że on jechał; i stanął Anioł Pański na drodze, aby mu zastąpił; a on jechał na oślicy swojej, i dwoje pacholąt jego z nim.
22:23 A gdy ujrzała oślica Anioła Pańskiego, stojącego na drodze, a miecz jego dobyty w ręce jego, tedy ustąpiła oślica z drogi a szła na rolę, lecz bił Balaam oślicę, aby ją nawiódł na drogę.
22:24 Tedy stanął Anioł Pański na ścieżce u winnicy między dwoma płoty.
22:25 A widząc oślica Anioła Pańskiego, przyciskała się do płota, tak iż przyparła nogę Balaamową do ściany; a on znowu ją bił.
22:26 Potem Anioł Pański szedł dalej, i stanął na miejscu ciasnem, gdzie nie było drogi do ustąpienia na prawo ani na lewo;
22:27 A widząc oślica Anioła Pańskiego, padła pod Balaamem; i rozgniewał się Balaam wielce, a bił oślicę kijem.
22:28 Zatem otworzył Pan usta onej oślicy, i rzekła do Balaama: Cóżem ci uczyniła, żeś mię bił już po trzy kroć?
22:29 I rzekł Balaam do oślicy: Iż ze mnie szydzisz; bym był miał miecz w ręku swych, byłbym cię teraz zabił.
22:30 Tedy oślica rzekła do Balaama: Azażem ja nie oślica twoja, na którejś jeżdżał, jakoś mię dostał, aż do tego czasu? A on rzekł: Nigdy.
22:31 Wtem otworzył Pan oczy Balaamowe, że obaczył Anioła Pańskiego, stojącego na drodze, i miecz jego dobyty w ręce jego; tedy skłoniwszy się, pokłonił się twarzą swoją.
22:32 I rzekł do niego Anioł Pański: Przeczżeś bił oślicę swoję już po trzy kroć? Otom Ja wyszedł, abym się tobie sprzeciwił; bo przewrotna jest droga twoja przede mną;
22:33 A widząc mię oślica ustąpiła przede mną po trzy kroć, a gdyby była nie ustąpiła przede mną, już bym cię był teraz zabił a onę bym był żywą zostawił.
22:34 Zatem rzekł Balaam do Anioła Pańskiego: Zgrzeszyłem, albowiem nie widziałem, żeś ty stanął przeciwko mnie na drodze; przetoż teraz, jeźlić się to nie podoba, wrócę się.
22:35 Lecz Anioł Pański rzekł do Balaama: Jedź z ludźmi tymi; wszakże tylko, co Ja tobie powiem, mówić będziesz. I jechał Balaam z książęty Balakowymi.
22:36 A gdy usłyszał Balak, iż przyjeżdża Balaam, wyjechał przeciwko niemu, do niektórego miasta Moabskiego, które jest na granicy Arnonu, które jest przy końcu granicy.
22:37 Tedy rzekł Balak do Balaama: Azażem z pilnością nie posyłał do ciebie wzywając cię? Czemużeś nie przyjechał do mnie? azaż cię zacnie uczcić nie mogę?
22:38 I rzekł Balaam do Balaka: Otom przyjechał do ciebie; izali teraz, choćbym chciał, będę mógł co mówić? słowo, które włoży Bóg w usta moje, mówić będę.
22:39 Tedy jechał Balaam z Balakiem a przyjechali do miasta Husot.
22:40 A tak Balak dał nabić wołów i owiec, i posłał do Balaama, i do książąt, którzy z nim byli.
22:41 I stało się nazajutrz, że wziął Balak Balaama, i wprowadził go na wyżyny Baalowe, skąd widział i najdalszą część ludu.