Księga Habakuka - rozdział 2: Różnice pomiędzy wersjami
*>Łukasz Florczak Nie podano opisu zmian |
*>Łukasz Florczak Nie podano opisu zmian |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Abak. 2:1 | {{Abak.|2:1|BG}} | ||
{{Abak. 2:2 | {{Abak.|2:2|BG}} | ||
{{Abak. 2:3 | {{Abak.|2:3|BG}} | ||
{{Abak. 2:4 | {{Abak.|2:4|BG}} | ||
{{Abak. 2:5 | {{Abak.|2:5|BG}} | ||
{{Abak. 2:6 | {{Abak.|2:6|BG}} | ||
{{Abak. 2:7 | {{Abak.|2:7|BG}} | ||
{{Abak. 2:8 | {{Abak.|2:8|BG}} | ||
{{Abak. 2:9 | {{Abak.|2:9|BG}} | ||
{{Abak. 2:10 | {{Abak.|2:10|BG}} | ||
{{Abak. 2:11 | {{Abak.|2:11|BG}} | ||
{{Abak. 2:12 | {{Abak.|2:12|BG}} | ||
{{Abak. 2:13 | {{Abak.|2:13|BG}} | ||
{{Abak. 2:14 | {{Abak.|2:14|BG}} | ||
{{Abak. 2:15 | {{Abak.|2:15|BG}} | ||
{{Abak. 2:16 | {{Abak.|2:16|BG}} | ||
{{Abak. 2:17 | {{Abak.|2:17|BG}} | ||
{{Abak. 2:18 | {{Abak.|2:18|BG}} | ||
{{Abak. 2:19 | {{Abak.|2:19|BG}} | ||
{{Abak. 2:20 | {{Abak.|2:20|BG}} | ||
[[Category:Księga Habakuka|002]] |
Wersja z 16:16, 9 sie 2015
2:1 Na straży swej stać będę, i stanę na baszcie, wyglądając, abym obaczył, co będzie Bóg mówił, cobym miał odpowiedzieć po karaniu mojem. 2:2 Tedy mi odpowiedział Pan, mówiąc: Napisz widzenie, a napisz rzetelnie na tablicach, aby je prędko czytelnik przeczytał, 2:3 Przeto, że jeszcze do pewnego czasu odłożone jest widzenie, które wypowie na skończeniu jego, a nie skłamie; a jeźliby na chwilę odwłaczał, oczekuj nań; boć zapewne przyjdzie, a nie omieszka. 2:4 Oto kto sobie hardzie poczyna, tego dusza nie jest szczera w nim; ale sprawiedliwy z wiary swej żyć będzie. 2:5 Dopieroż człowiek opiły, przewrotny i hardy nie ostoi się w mieszkaniu swojem, który rozszerza jako piekło duszę swoję, a jest jako śmierć, która się nie może nasycić, choćby zgromadził do siebie wszystkie narody, a zebrał do siebie wszystkich lud zi. 2:6 Izali ci wszyscy o nim przypowieści nie uczynią i wykładów i gadanin o nim? mówiąc: Biada temu, który rozmnaża rzeczy nie swoje, ( a dokądże? ) i obciąża się gęstem błotem! 2:7 Izali nie powstaną z prędka, którzy cię kąsać będą, i nie ocucą się, którzy cię szarpać będą? i staniesz się im łupem. 2:8 Bo iżeś ty złupił wiele narodów, złupią cię też wszystkie ostatki narodów, dla krwi ludzkiej i dla gwałtu uczynionego ziemi i miastu i wszystkim, którzy mieszkają w niem. 2:9 Biada temu, który łakomie szuka zysku szkaradnego domowi swemu, aby wystawił wysoko gniazdo swoje, a tak uszedł z mocy złego! 2:10 Uradziłeś hańbę domowi swemu, abyś wytracił wiele narodów, a grzeszył przeciwko duszy swojej. 2:11 Albowiem kamień z muru wołać będzie, i sęk z drzewa wyda o tem świadectwo. 2:12 Biada temu, który krwią buduje miasto, a utwierdza miasta nieprawością! 2:13 Azaż to nie jest od Pana zastępów, iż koło czego ludzie pracują, to ogień skazi, a nad czem się narody spracowały, to nadaremno będzie? 2:14 Albowiem ziemia będzie napełniona znajomością chwały Pańskiej, jako morze wody napełniają. 2:15 Biada temu, który poi bliźniego swego, przystawiając naczynia swego, tak aby go upoił, i napatrzył się nagości jego! 2:16 Nasycisz się hańby dla sławy; pić będziesz i ty, a obnażony będziesz; obróci się do ciebie kielich prawicy Pańskiej, i zwrócenie sromotne przyjdzie na sławę twoję. 2:17 Bo cię łupiestwo Libanu okryje i spustoszenie zwierząt, które ich straszyło: dla krwi ludzkiej i dla gwałtu ziemi i miasta, i wszystkich, którzy mieszkają w niem. 2:18 Cóż pomoże ryty obraz, że go wyrył rzemieślnik jego? albo odlewany obraz i nauczyciel kłamstwa, że ufa rzemieślnik w robocie swojej, czyniąc bałwany nieme? 2:19 Biada temu! który mówi drewnu: Ocuć się, a kamieniowi niememu: Obudź się! Tenże to ma uczyć? Spojrzyj nań, powleczonyć jest złotem i srebrem; ale w nim niemasz zgoła żadnego ducha. 2:20 Pan jest w kościele świętobliwości swojej; umilknij przed obliczem jego wszystka ziemio!