2 Księga Królewska - rozdział 10: Różnice pomiędzy wersjami
*>Łukasz Florczak Nie podano opisu zmian |
*>Łukasz Florczak Nie podano opisu zmian |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{2 Król. 10:1 | {{2 Król.|10:1|BG}} | ||
{{2 Król. 10:2 | {{2 Król.|10:2|BG}} | ||
{{2 Król. 10:3 | {{2 Król.|10:3|BG}} | ||
{{2 Król. 10:4 | {{2 Król.|10:4|BG}} | ||
{{2 Król. 10:5 | {{2 Król.|10:5|BG}} | ||
{{2 Król. 10:6 | {{2 Król.|10:6|BG}} | ||
{{2 Król. 10:7 | {{2 Król.|10:7|BG}} | ||
{{2 Król. 10:8 | {{2 Król.|10:8|BG}} | ||
{{2 Król. 10:9 | {{2 Król.|10:9|BG}} | ||
{{2 Król. 10:10 | {{2 Król.|10:10|BG}} | ||
{{2 Król. 10:11 | {{2 Król.|10:11|BG}} | ||
{{2 Król. 10:12 | {{2 Król.|10:12|BG}} | ||
{{2 Król. 10:13 | {{2 Król.|10:13|BG}} | ||
{{2 Król. 10:14 | {{2 Król.|10:14|BG}} | ||
{{2 Król. 10:15 | {{2 Król.|10:15|BG}} | ||
{{2 Król. 10:16 | {{2 Król.|10:16|BG}} | ||
{{2 Król. 10:17 | {{2 Król.|10:17|BG}} | ||
{{2 Król. 10:18 | {{2 Król.|10:18|BG}} | ||
{{2 Król. 10:19 | {{2 Król.|10:19|BG}} | ||
{{2 Król. 10:20 | {{2 Król.|10:20|BG}} | ||
{{2 Król. 10:21 | {{2 Król.|10:21|BG}} | ||
{{2 Król. 10:22 | {{2 Król.|10:22|BG}} | ||
{{2 Król. 10:23 | {{2 Król.|10:23|BG}} | ||
{{2 Król. 10:24 | {{2 Król.|10:24|BG}} | ||
{{2 Król. 10:25 | {{2 Król.|10:25|BG}} | ||
{{2 Król. 10:26 | {{2 Król.|10:26|BG}} | ||
{{2 Król. 10:27 | {{2 Król.|10:27|BG}} | ||
{{2 Król. 10:28 | {{2 Król.|10:28|BG}} | ||
{{2 Król. 10:29 | {{2 Król.|10:29|BG}} | ||
{{2 Król. 10:30 | {{2 Król.|10:30|BG}} | ||
{{2 Król. 10:31 | {{2 Król.|10:31|BG}} | ||
{{2 Król. 10:32 | {{2 Król.|10:32|BG}} | ||
{{2 Król. 10:33 | {{2 Król.|10:33|BG}} | ||
{{2 Król. 10:34 | {{2 Król.|10:34|BG}} | ||
{{2 Król. 10:35 | {{2 Król.|10:35|BG}} | ||
{{2 Król. 10:36 | {{2 Król.|10:36|BG}} | ||
[[Category:2 Księga Królewska|10]] |
Wersja z 16:15, 9 sie 2015
10:1 A miał Achab siedmdziesiąt synów w Samaryi. I napisał Jehu list, a posłał go do Samaryi do książąt Jezreelskich, i do starszych i do tych, którzy wychowywali syny Achabowe, w te słowa: 10:2 Skoro was dojdzie ten list, gdyż u was są synowie pana waszego, i u was wozy, i konie, i miasto obronne, i rynsztunek; 10:3 Obierzcież najgodniejszego i najsposobniejszego z synów pana waszego, a posadźcie na stolicy ojca jego, i walczcie o dom pana waszego. 10:4 Ale się oni bardzo bojąc rzekli: Oto dwaj królowie nie ostali się przed nim, a jakoż my się ostoimy? 10:5 A tak posłał ten, który był sprawcą domu, i ten, który był sprawcą miasta, i starsi, i ci, którzy wychowywali syny królewskie, do Jehu, mówiąc: Słudzyśmy twoi, a co nam rozkażesz, uczynimy. Nie postanowiemy króla żadnego; co dobrego jest w oczach twoich, czyń. 10:6 I napisał do nich list drugi, mówiąc: Jeźliście moi, a głosu mego słuchacie, weźmijcież głowy synów pana waszego, a przyjdźcie do mnie jutro o tym czasie do Jezreel. A synów królewskich było siedmdziesiąt mężów u najprzedniejszych w mieście, którzy je wychowywali. 10:7 A gdy ich list doszedł, wziąwszy syny królewskie, pobili onych siedmdziesiąt mężów, a składłszy głowy ich do koszów, posłali je do niego do Jezreela. 10:8 I przyszedł poseł, który mu oznajmił, mówiąc: Przyniesiono głowy synów królewskich. A on rzekł: Składźcie je na dwie kupie u wejścia bramy aż do poranku. 10:9 A gdy rano wyszedł, stanął, i rzekł do wszystkiego ludu: Sprawiedliwiście wy. Otom się ja sprzysiągł przeciwko panu memu, i zabiłem go; ale te wszystkie któż pobił? 10:10 Wiedzcież teraz, że nie upadło próżno żadne z słów Pańskich na ziemię, które mówił Pan przeciwko domowi Achabowemu, gdyż uczynił Pan, co był powiedział przez sługę swego Elijasza. 10:11 A tak pobił Jehu wszystkie, którzy pozostali z domu Achabowego w Jezreelu, i wszystkie najprzedniejsze jego, i przyjaciele jego, i kapłany jego, tak iż nie zostawił po nim żadnego żywego. 10:12 Potem wstawszy odszedł, i pojechał do Samaryi. A gdy był a domu, gdzie pasterze strzygali owce na drodze, 10:13 Tedy Jehu znalazł u braci Ochozyjasza króla Judzkiego, i rzekł: Któście wy? I odpowiedzieli: Braciaśmy Ochozyjaszowi, a idziemy, abyśmy pozdrowili syny królewskie, i syny królowej. 10:14 Tedy rzekł: Pojmajcie je żywo. I pojmali je żywo, i pobili je u studni onegoż domu, gdzie strzygano owce, czterdziestu i dwóch mężów, i nie zostawił żadnego z nich. 10:15 Potem odjechawszy stamtąd, trafił Jonadaba, syna Rechabowego, idącego przeciwko sobie, a pozdrowił go i rzekł do niego: Jestże serce twoje szczere, jako serce moje z sercem twojem? I odpowiedział mu Jonadab: Jest. A jest? rzekł Jehu, dajże mi rękę twoję. Tedy mu dał rękę swą; i kazał mu wsiąść do siebie na wóz. 10:16 I rzekł: Jedź ze mną, a przypatrz się gorliwości mojej za Pana. A tak wiózł go na wozie swoim. 10:17 A gdy przyjechał do Samaryi, bił wszystkie, którzy byli pozostali z domu Achabowego w Samaryi, i wytracił je według słowa Pańskiego, który mówił do Elijasza. 10:18 Zatem zebrał Jehu wszystek lud, i rzekł do niego: Achab służył Baalowi mało, Jehu mu będzie służył więcej. 10:19 Przetoż teraz wszystkich proroków Baalowych, i wszystkich sług jego, i wszystkich kapłanów jego, zwołajcie do mnie aż do jednego; albowiem ofiarę wielką będę sprawował Baalowi. Ktoby się kolwiek nie stawił, nie zostanie żyw. A to Jehu chytrze czynił, chcąc wytracić chwalce Baalowe. 10:20 Nadto rzekł Jehu: Zapowiedzcie święto Baalowi. I obwołano je. 10:21 I rozesłał Jehu do wszystkiego Izraela. I zeszli się wszyscy chwalcy Baalowi, tak że nie został żaden, któryby nie przyszedł. I weszli do kościoła Baalowego, a napełniony był dom Baalowy od końca aż do końca. 10:22 Tedy rzekł temu, który był nad szatami: Wynieś szaty wszystkim chwalcom Baalowym. I wyniósł im szaty. 10:23 Zatem wszedł Jehu i Jonadab, syn Rechabowy, do domu Baalowego, i rzekł chwalcom Baalowym: Dowiedzcie się, a obaczcie, by snać nie był kto z wami z chwalców Pańskich, oprócz samych chwalców Baalowych. 10:24 A tak weszli, aby sprawowali ofiary, i całopalenia. Ale Jehu sporządził był sobie na dworze ośmdziesiąt mężów, którym był rzekł: Jeźliby kto uszedł z ludu tego, który ja podawam w ręce wasze, dusza wasza będzie za duszę onego. 10:25 A gdy się dokończyły ofiary całopalenia, rzekł Jehu żołnierzom i rotmistrzom swym: Wnijdzcie, a pomordujcie je, aby żaden nie uszedł. A tak pomordowali je ostrzem miecza, i rozrzucili je żołnierze i rotmistrze; potem odeszli do każdego miasta, gdzie był dom Baalowy. 10:26 A wyrzuciwszy bałwany z domu Baalowego, popalili je. 10:27 Obalili też słup Baalowy, obalili i dom jego, a uczynili z niego wychody, aż do tego czasu. 10:28 A tak wygładził Jehu Baala z Izraela. 10:29 Wszakże od grzechów Jeroboama, syna Nabatowego, który do grzechu przywiódł Izraela, nie odstąpił Jehu, ani opuścił cielców złotych, które były w Betel, i które były w Dan. 10:30 Tedy rzekł Pan do Jehu: Ponieważeś się pilnie starał, abyś uczynił, co dobrego jest w oczach moich, według wszystkiego, co było w sercu mojem, uczyniłeś domowi Achabowemu: synowie twoi aż do czwartego pokolenia siedzieć będą na stolicy Izraelskiej. 10:31 Ale Jehu nie strzegł tego, aby chodził w zakonie Pana, Boga Izraelskiego, ze wszystkiego serca swego, ani odstąpił od grzechów Jeroboamowych, który do grzechu przywiódł Izraela. 10:32 W one dni począł Pan umniejszać Izraela: bo je poraził Hazael po wszystkich granicach Izraelskich: 10:33 Od Jordanu aż na wschód słońca, wszystkę ziemię Galaadską, Gadową, i Rubenową, i Manasesową od Aroer, które jest u potoku Arnon, i Galaad, i Basan. 10:34 Ale ostatek spraw Jehu, i wszystko, co czynił, i wszystka moc jego, azaż tego nie napisano w kronikach królów Izraelskich? 10:35 I zasnął Jehu z ojcami swymi, i pochowali go w Samaryi; a królował Joachaz, syn jego, miasto niego. 10:36 A czas, którego królował Jehu nad Izraelem w Samaryi, było dwadzieścia i ośm lat.