2 Księga Kronik - rozdział 1: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
Linia 1: Linia 1:
{{2 Kron. 1:1 (BG)}}
{{2 Kron.|1:1|BG}}
{{2 Kron. 1:2 (BG)}}
{{2 Kron.|1:2|BG}}
{{2 Kron. 1:3 (BG)}}
{{2 Kron.|1:3|BG}}
{{2 Kron. 1:4 (BG)}}
{{2 Kron.|1:4|BG}}
{{2 Kron. 1:5 (BG)}}
{{2 Kron.|1:5|BG}}
{{2 Kron. 1:6 (BG)}}
{{2 Kron.|1:6|BG}}
{{2 Kron. 1:7 (BG)}}
{{2 Kron.|1:7|BG}}
{{2 Kron. 1:8 (BG)}}
{{2 Kron.|1:8|BG}}
{{2 Kron. 1:9 (BG)}}
{{2 Kron.|1:9|BG}}
{{2 Kron. 1:10 (BG)}}
{{2 Kron.|1:10|BG}}
{{2 Kron. 1:11 (BG)}}
{{2 Kron.|1:11|BG}}
{{2 Kron. 1:12 (BG)}}
{{2 Kron.|1:12|BG}}
{{2 Kron. 1:13 (BG)}}
{{2 Kron.|1:13|BG}}
{{2 Kron. 1:14 (BG)}}
{{2 Kron.|1:14|BG}}
{{2 Kron. 1:15 (BG)}}
{{2 Kron.|1:15|BG}}
{{2 Kron. 1:16 (BG)}}
{{2 Kron.|1:16|BG}}
{{2 Kron. 1:17 (BG)}}
{{2 Kron.|1:17|BG}}




[[Category:2 Księga Kronik|001]]
[[Category:2 Księga Kronik|001]]

Wersja z 16:15, 9 sie 2015

1:1 Zmocnił się tedy Salomon, syn Dawidowy, w królestwie swem, a Pan, Bóg jego był z nim, i uwielbił go wysoce. 1:2 I przykazał Salomon wszystkiemu Izraelowi, półkownikom, rotmistrzom, i sędziom, także wszystkim przełożonym nad wszystkim Izraelem, i przedniejszym domów ojcowskich. 1:3 I szedł Salomon i wszystko zgromadzenie z nim na wyżynę, która była w Gabaonie; albowiem tam był namiot zgromadzenia Bożego, który sprawił Mojżesz sługa Pański, na puszczy. 1:4 (Ale skrzynię Bożą przeniósł był Dawid z Karyjatyjarym, nagotowawszy jej miejsce; bo jej był namiot rozbił w Jeruzalemie.) 1:5 Ołtarz też miedziany, który był urobił Besaleel, syn Urowy, syna Hurowego, był tam przed przybytkiem Pańskim, gdzie Pana szukał Salomon, i wszystko zgromadzenie. 1:6 I przystąpił tam Salomon do ołtarza miedzianego, który był przed namiotem zgromadzenia i ofiarował na nim ofiar palonych tysiąc. 1:7 Onejże nocy ukazał się Bóg Salomonowi, i rzekł do niego: Proś czego chcesz, a dam ci. 1:8 Tedy rzekł Salomon do Boga: Tyś uczynił z Dawidem, ojcem moim, miłosierdzie wielkie, i postanowiłeś mię królem miasto niego. 1:9 A teraz, o Panie Boże! niech będzie stałe słowo twoje, któreś mówił do Dawida, ojca mego; boś ty mię uczynił królem nad ludem wielkim, który jest jako proch ziemi. 1:10 Przetoż daj mi mądrość i umiejętność, abym wychodził i wchodził przed tym ludem: albowiem któż jest, coby mógł sądzić ten lud twój tak wielki. 1:11 Tedy rzekł Bóg do Salomona: Dlatego, iżeś to miał w sercu swem, a nie prosiłeś o bogactwa, o majętności, i o sławę, aniś prosił o wytracenie tych, co cię nienawidzą, aniś też prosił o długie życie, aleś sobie prosił o mądrość i umiejętność, abyś sądził lud mój, nad którymem cię postanowił królem: 1:12 Mądrość i umiejętność dana jest tobie; do tego dam ci bogactwa, i majętność, i sławę, tak, że żaden nie był tobie równy z królów, którzy byli przed tobą, i po tobie nie będzie tobie równy. 1:13 I wrócił się Salomon od onej wyżyny, która była w Gabaonie, do Jeruzalemu, od namiotu zgromadzenia, i królował nad Izraelem. 1:14 A nazbierał Salomon wozów i jezdnych, i miał tysiąc i cztery sta wozów, i dwanaście tysięcy jezdnych, których rozsadził po miastach wozów, i przy sobie w Jeruzalemie. 1:15 I złożył król w Jeruzalemie złota i srebra, jako kamienia, a cedrów złożył jako sykomorów, których na polu rośnie bardzo wiele. 1:16 I przywodzono konie Salomonowi z Egiptu, i rozliczne towary; bo kupcy królewscy brali towary rozliczne za pewne pieniądze. 1:17 A wychodzili i przywodzili z Egiptu cug woźników za sześć set srebrników, a konia za sto i za pięćdziesiąt. A tak wszyscy królowie Hetejscy, i królowie Syryjscy z rąk ich koni dostawali.