Ewangelia św. Mateusza - rozdział 19: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
Linia 1: Linia 1:
{{Mat. 19:1 (BG)}}
{{Mat.|19:1|BG}}
{{Mat. 19:2 (BG)}}
{{Mat.|19:2|BG}}
{{Mat. 19:3 (BG)}}
{{Mat.|19:3|BG}}
{{Mat. 19:4 (BG)}}
{{Mat.|19:4|BG}}
{{Mat. 19:5 (BG)}}
{{Mat.|19:5|BG}}
{{Mat. 19:6 (BG)}}
{{Mat.|19:6|BG}}
{{Mat. 19:7 (BG)}}
{{Mat.|19:7|BG}}
{{Mat. 19:8 (BG)}}
{{Mat.|19:8|BG}}
{{Mat. 19:9 (BG)}}
{{Mat.|19:9|BG}}
{{Mat. 19:10 (BG)}}
{{Mat.|19:10|BG}}
{{Mat. 19:11 (BG)}}
{{Mat.|19:11|BG}}
{{Mat. 19:12 (BG)}}
{{Mat.|19:12|BG}}
{{Mat. 19:13 (BG)}}
{{Mat.|19:13|BG}}
{{Mat. 19:14 (BG)}}
{{Mat.|19:14|BG}}
{{Mat. 19:15 (BG)}}
{{Mat.|19:15|BG}}
{{Mat. 19:16 (BG)}}
{{Mat.|19:16|BG}}
{{Mat. 19:17 (BG)}}
{{Mat.|19:17|BG}}
{{Mat. 19:18 (BG)}}
{{Mat.|19:18|BG}}
{{Mat. 19:19 (BG)}}
{{Mat.|19:19|BG}}
{{Mat. 19:20 (BG)}}
{{Mat.|19:20|BG}}
{{Mat. 19:21 (BG)}}
{{Mat.|19:21|BG}}
{{Mat. 19:22 (BG)}}
{{Mat.|19:22|BG}}
{{Mat. 19:23 (BG)}}
{{Mat.|19:23|BG}}
{{Mat. 19:24 (BG)}}
{{Mat.|19:24|BG}}
{{Mat. 19:25 (BG)}}
{{Mat.|19:25|BG}}
{{Mat. 19:26 (BG)}}
{{Mat.|19:26|BG}}
{{Mat. 19:27 (BG)}}
{{Mat.|19:27|BG}}
{{Mat. 19:28 (BG)}}
{{Mat.|19:28|BG}}
{{Mat. 19:29 (BG)}}
{{Mat.|19:29|BG}}
{{Mat. 19:30 (BG)}}
{{Mat.|19:30|BG}}




[[Category:Ewangelia św. Mateusza|19]]
[[Category:Ewangelia św. Mateusza|19]]

Wersja z 16:16, 9 sie 2015

19:1 I stało się, gdy dokończył Jezus tych mów, odszedł z Galilei, a przyszedł na granice Judzkie nad Jordan. 19:2 I szedł za nim wielki lud, i uzdrawiał je tam. 19:3 Tedy przyszli do niego Faryzeuszowie, kusząc go i mówiąc mu: Godzili się człowiekowi opuścić żonę swoją dla każdej przyczyny? 19:4 A on odpowiadając rzekł im: Nie czytaliście, iż ten, który stworzył na początku człowieka, mężczyznę i niewiastę uczynił je? 19:5 I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a przyłączy się do żony swojej, i będą dwoje jednem ciałem. 19:6 A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało; co tedy Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozłącza. 19:7 Rzekli mu: Przeczże tedy Mojżesz kazał dać list rozwodny i opuścić ją? 19:8 Rzekł im: Mojżesz dla zatwardzenia serca waszego dopuścił wam, opuścić żony wasze, lecz z początku nie było tak. 19:9 Ale ja powiadam wam: Iż ktobykolwiek opuścił żonę swoję, (oprócz dla wszeteczeństwa), a inszą by pojął, cudzołoży; a kto by opuszczoną pojął, cudzołoży. 19:10 Rzekli mu uczniowie jego: Jeźlić taka jest sprawa męża z żoną, tedy nie jest dobrze żenić się. 19:11 A on im rzekł: Nie wszyscy pojmują tej rzeczy, ale tylko ci, którym to dano. 19:12 Albowiem są rzezańcy, którzy się tak z żywota matki narodzili; są też rzezańcy, którzy od ludzi są urzezani; są też rzezańcy, którzy się sami urzezali dla królestwa niebieskiego. Kto może pojąć, niechaj pojmuje! 19:13 Tedy mu przynoszono dziatki, aby na nie ręce wkładał i modlił się; ale uczniowie gromili je. 19:14 Lecz Jezus rzekł: Zaniechajcie dziatek, a nie zabraniajcie im przychodzić do mnie; albowiem takich jest królestwo niebieskie. 19:15 A włożywszy na nie ręce, poszedł stamtąd. 19:16 A oto jeden przystąpiwszy, rzekł mu: Nauczycielu dobry! co dobrego mam czynić, abym miał żywot wieczny? 19:17 Ale mu on rzekł: Przecz mię zowiesz dobrym? nikt nie jest dobry, tylko jeden, to jest Bóg; a jeźli chcesz wnijść do żywota, przestrzegaj przykazań. 19:18 I rzekł mu: Których? A Jezus rzekł: Nie będziesz zabijał, nie będziesz cudzołożył, nie będziesz kradł, nie będziesz mówił fałszywego świadectwa; 19:19 Czcij ojca twego i matkę, i miłować będziesz bliźniego swego, jako siebie samego. 19:20 Rzekł mu młodzieniec: Tegom wszystkiego przestrzegał od młodości swojej; czegoż mi jeszcze nie dostaje? 19:21 Rzekł mu Jezus: Jeźli chcesz być doskonałym, idź, sprzedaj majętności twoje, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie, a przyszedłszy, naśladuj mię. 19:22 A gdy młodzieniec te słowa usłyszał, odszedł smutny; albowiem wiele miał majętności. 19:23 Tedy Jezus rzekł uczniom swoim: Zaprawdę powiadam wam, że z trudnością bogaty wnijdzie do królestwa niebieskiego. 19:24 I zasię powiadam wam: Że snadniej wielbłądowi przez ucho igielne przejść, niż bogatemu wnijść do królestwa Bożego. 19:25 Co usłyszawszy uczniowie jego, zdumieli się bardzo, mówiąc: Któż tedy może być zbawion? 19:26 A Jezus wejrzawszy na nie, rzekł im: U ludzić to nie można; lecz u Boga wszystko jest możebne. 19:27 Tedy odpowiadając Piotr, rzekł mu: Otośmy my opuścili wszystko, i poszliśmy za tobą; cóż nam tedy za to będzie? 19:28 A Jezus rzekł im: Zaprawdę powiadam wam: Iż wy, którzyście mię naśladowali w odrodzeniu, gdy usiądzie Syn człowieczy na stolicy chwały swojej, usiądziecie i wy na dwunastu stolicach, sądząc dwanaście pokoleń Izraelskich. 19:29 A każdy, kto by opuścił domy, albo braci, albo siostry, albo ojca, albo matkę, albo żonę, albo dzieci, albo rolę, dla imienia mego, stokroć więcej weźmie, i żywot wieczny odziedziczy. 19:30 A wiele pierwszych będą ostatnimi, a ostatnich pierwszymi.