Ewangelia św. Mateusza - rozdział 16: Różnice pomiędzy wersjami
*>Łukasz Florczak Nie podano opisu zmian |
*>Łukasz Florczak Nie podano opisu zmian |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Mat.|16:1|BG}} | {{Mat.|16:1|BG}} | ||
{{Mat.|16:2|BG}} | {{Mat.|16:2|BG}} | ||
{{Mat.|16:3|BG}} | {{Mat.|16:3|BG}} | ||
{{Mat.|16:4|BG}} | {{Mat.|16:4|BG}} | ||
{{Mat.|16:5|BG}} | {{Mat.|16:5|BG}} | ||
{{Mat.|16:6|BG}} | {{Mat.|16:6|BG}} | ||
{{Mat.|16:7|BG}} | {{Mat.|16:7|BG}} | ||
{{Mat.|16:8|BG}} | {{Mat.|16:8|BG}} | ||
{{Mat.|16:9|BG}} | {{Mat.|16:9|BG}} | ||
{{Mat.|16:10|BG}} | {{Mat.|16:10|BG}} | ||
{{Mat.|16:11|BG}} | {{Mat.|16:11|BG}} | ||
{{Mat.|16:12|BG}} | {{Mat.|16:12|BG}} | ||
{{Mat.|16:13|BG}} | {{Mat.|16:13|BG}} | ||
{{Mat.|16:14|BG}} | {{Mat.|16:14|BG}} | ||
{{Mat.|16:15|BG}} | {{Mat.|16:15|BG}} | ||
{{Mat.|16:16|BG}} | {{Mat.|16:16|BG}} | ||
{{Mat.|16:17|BG}} | {{Mat.|16:17|BG}} | ||
{{Mat.|16:18|BG}} | {{Mat.|16:18|BG}} | ||
{{Mat.|16:19|BG}} | {{Mat.|16:19|BG}} | ||
{{Mat.|16:20|BG}} | {{Mat.|16:20|BG}} | ||
{{Mat.|16:21|BG}} | {{Mat.|16:21|BG}} | ||
{{Mat.|16:22|BG}} | {{Mat.|16:22|BG}} | ||
{{Mat.|16:23|BG}} | {{Mat.|16:23|BG}} | ||
{{Mat.|16:24|BG}} | {{Mat.|16:24|BG}} | ||
{{Mat.|16:25|BG}} | {{Mat.|16:25|BG}} | ||
{{Mat.|16:26|BG}} | {{Mat.|16:26|BG}} | ||
{{Mat.|16:27|BG}} | {{Mat.|16:27|BG}} | ||
{{Mat.|16:28|BG}} | {{Mat.|16:28|BG}} | ||
[[Category:Ewangelia św. Mateusza|16]] | [[Category:Ewangelia św. Mateusza|16]] |
Aktualna wersja na dzień 19:13, 9 sie 2015
16:1 A przystąpiwszy Faryzeuszowie i Saduceuszowie, kusząc prosili go, aby im znamię z nieba ukazał.
16:2 A on odpowiadając, rzekł im: Gdy bywa wieczór, mówicie: Pogoda będzie; bo się niebo czerwieni.
16:3 A rano: Dziś będzie niepogoda; albowiem się niebo pochmurne czerwieni. Obłudnicy! postawę nieba rozsądzić umiecie, a znamion tych czasów nie możecie.
16:4 Rodzaj zły i cudzołożny znamienia szuka; ale mu znamię nie będzie dane, tylko ono znamię Jonasza proroka. I opuściwszy je, odszedł.
16:5 A gdy się przeprawili uczniowie jego na drugą stronę morza, zapamiętali wziąć chleba.
16:6 I rzekł im Jezus: Patrzcie, a strzeżcie się kwasu Faryzeuszów i Saduceuszów.
16:7 A oni rozmawiali między sobą, mówiąc: Nie wzięliśmy chleba.
16:8 Co obaczywszy Jezus, rzekł im: O czemże rozmawiacie między sobą, o małowierni, żeście chleba nie wzięli?
16:9 Jeszczeż nie rozumiecie, ani pamiętacie onych pięciu chlebów, a onych pięciu tysięcy ludzi, i jakoście wiele koszów zebrali?
16:10 Ani onych siedmiu chlebów i czterech tysięcy ludzi, a jakoście wiele koszów nazbierali?
16:11 Jakoż nie rozumiecie, żem wam nie o chlebie powiedział, mówiąc: Abyście się strzegli kwasu Faryzeuszów i Saduceuszów?
16:12 Tedy zrozumieli, że nie mówił, aby się strzegli kwasu chleba, ale nauki Faryzeuszów i Saduceuszów.
16:13 A gdy przyszedł Jezus w strony Cezaryi Filippowej, pytał uczniów swoich, mówiąc: Kimże mię powiadają być ludzie Syna człowieczego?
16:14 A oni rzekli: Jedni Janem Chrzcicielem, a drudzy Elijaszem, insi też Jeremijaszem, albo jednym z proroków.
16:15 I rzekł im: A wy kim mię być powiadacie?
16:16 A odpowiadając Szymon Piotr rzekł: Tyś jest Chrystus, on Syn Boga żywego.
16:17 Tedy odpowiadając Jezus rzekł mu: Błogosławiony jesteś Szymonie, synu Jonaszowy! bo tego ciało i krew nie objawiły tobie, ale Ojciec mój, który jest w niebiesiech.
16:18 A Ja ci też powiadam, żeś ty jest Piotr; a na tej opoce zbuduję kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go:
16:19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; a cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebiesiech; a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebiesiech.
16:20 Tedy przykazał uczniom swoim, aby nikomu nie powiadali, że on jest Jezus Chrystus.
16:21 I odtąd począł Jezus pokazywać uczniom swoim, iż musi odejść do Jeruzalemu, i wiele cierpieć od starszych i od przedniejszych kapłanów i nauczonych w Piśmie, a być zabitym i trzeciego dnia zmartwychwstać.
16:22 A wziąwszy go Piotr na stronę, począł go strofować, mówiąc: Zmiłuj się sam nad sobą, Panie! nie przyjdzie to na cię.
16:23 A on obróciwszy się, rzekł Piotrowi: Idź ode mnie, szatanie! jesteś mi zgorszeniem; albowiem nie pojmujesz tego, co jest Bożego, ale co jest ludzkiego.
16:24 Tedy rzekł Jezus do uczniów swoich: Jeźli kto chce iść za mną, niechajże samego siebie zaprze, a weźmie krzyż swój, i naśladuje mię!
16:25 Bo kto by chciał duszę swoję zachować, straci ją; a kto by stracił duszę swoję dla mnie, znajdzie ją.
16:26 Albowiem cóż pomoże człowiekowi, choćby wszystek świat pozyskał, a na duszy swojej szkodował? albo co za zamianę da człowiek za duszę swoję?
16:27 Albowiem Syn człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego z Anioły swoimi, a tedy odda każdemu według uczynków jego.
16:28 Zaprawdę powiadam wam: Są niektórzy z tych, co tu stoją, którzy nie ukuszą śmierci, ażby ujrzeli Syna człowieczego, idącego w królestwie swojem.