Ewangelia św. Mateusza 6:10

6:10 Przyjdź królestwo twoje; bądź wola twoja jako w niebie, tak i na ziemi.

Komentarz

• Przyjdź Królestwo twoje

  Nasz Pan nauczał, iż „Królestwo Niebios jest u drzwi”. Królestwo w stanie embrionalnym było wtedy u drzwi, ale Królestwo w chwale i mocy wciąż należy do przyszłości.

  Królestwo drogiego Syna Bożego – Królestwo Tysiącletnie – Królestwo Pośredniczące.

  Wraz z ustanowieniem tego Królestwa na świat spłyną błogosławieństwa poprzez Pośrednika i Nowe Przymierze.

  Moje Królestwo nie jest z tego świata (wieku) – Jan 18:36

  Królestwo Mesjańskie ma kilka stopni wprowadzania. Najpierw, podczas parousia ma miejsce wzbudzenie śpiących świętych, następnie, rozliczanie się z żyjącymi członkami jego ciała i ich uwielbienie, następnie panowanie nad światem, objawione w czasie Wielkiego Ucisku. Królestwo Mesjańskie rodzić się będzie w ogromnych trudnościach, „poruszę wszystkie narody tak, że napłyną kosztowności wszystkich narodów i napełnię ten dom chwałą. – Agg. 2:7 Chrystus jeszcze nie przyszedł do swego Królestwa, o które nauczył nas się modlić.

  Prośba ta szybko znajdzie swą odpowiedź, za niedługo wszyscy oni, Chrystus, zostaną zgromadzeni w Królestwie i zasiądą na tronie.

  Wynika z tego, iż:

  1. ono jeszcze nie nadeszło,
  2. że jest częścią Boskiego Planu,
  3. że jest jednym z głównych celów ludu Bożego i całej ludzkości.

  Ustanowienie dawno obiecanego Królestwa Mesjasza jest tuż przed nami i cały czas postępuje naprzód.

  Jest to przyznanie, że wola Boża nie dzieje się na ziemi, że jego Królestwo jako takie jeszcze na ziemię nie dotarło.

  Nie może być ustanowione, dopóki nie zakończy się gromadzenie wybranych.

  Całkowite obalenie wszelkich ludzkich rządów otworzy drogę pełnemu ustanowieniu Królestwa.

  Jego ustanawianie rozpoczęło się w roku 1878.

  Trwając w modlitwie, trwajmy w naszej pracy nad kształtowaniem naszych charakterów, abyśmy okazali się godni miejsca w Królestwie.

  W międzyczasie wielki Król wybiera klasę Oblubienicy, aby była współdziedzicem z jego Synem w tym Królestwie.

  Tęskniąc za Królestwem, które będzie błogosławić świat, tęsknią oni także za obiecanym przywilejem bycia współdziedzicami ze swym Odkupicielem.

  Myśl ta sprawi, iż wszelkie cierpienia i próby obecnego czasu będą wydawać się lekkimi.

  Aby przyszło ono tak szybko, jak tylko będzie to w harmonii z Boskim planem, nie wskazuje to na brak cierpliwości albo na chęć przyspieszenia biegu wydarzeń w stosunku do Boskiego czasu, ale na zainteresowanie w łaskawych elementach planu Ojca.

  Nie jest to wymóg, ale raczej wyznanie wiary w Boskie obietnice, że we właściwym czasie niebiańskie Królestwo będzie ustanowione na ziemi.

  Wszystkie błogosławieństwa pochodzą od Ojca.

  Zdając sobie sprawę z tego, że Królestwo jest tą rzeczą, której potrzebuje cały świat i że on obiecał jego nadejście.

  Gdy odnowienie świata będzie ziszczającym się wielkim dziełem.

  Tak jak pierwszą myślą dzieci Bożych powinno być wspominanie na Boga, jego uwielbienie i oddanie mu czci, tak następna powinna być skierowana na Królestwo chwały, które, według jego obietnicy, ma błogosławić świat.

  Następnie uznajemy Boskie zwierzchnictwo, rządy. Oznacza to, iż nasze serca są poddane woli Bożej.

  Nie powtarzając jedynie „przyjdź Królestwo twoje”, ale faktycznie czekając na nie i wyglądając go.

  Nieomal wszystkie przypowieści naszego Pana i Jego nauki odnosiły się do tego Królestwa.

  Obecne doświadczenia są zwiastunami tego Tysiąclecia.

  Jego panowanie nad całym światem pokazane jest w kamieniu, który uderzył posąg wybudowany przez Nabuchodonozora.

  Lekarstwo na wszelkie choroby i kłopoty, nie tylko nasze, ale i wszystkich ludzi.

  Zarówno Żydzi, jak i wierzący Chrześcijanie nadal uważają, iż Królestwo Mesjańskie jest nadzieją i potrzebą całego świata.

  Przyjazd wielkiego króla do jakiegoś miasta jest sygnałem do ogólnego sprzątania.

  Gdyby Chrześcijaństwo usłyszało przesłanie pozaobrazowego Eliasza, byliby gotowi powitać jego królestwo, modliliby się z serca o to, o co wielu z nich modli się jedynie ustami.

  Boska miłość pozwala obecnie, aby ludzka duma i egoizm niszczyły cywilizację, ponieważ ta właśnie Boska miłość i mądrość we właściwym czasie wykorzysta obecne zniszczenie i naukę, jakie ono ze sobą niesie, aby na ruinach dzisiejszych instytucji ustanowić królestwo drogiego Syna Bożego.

  Którego celem będzie próba dla całego świata, aby opowiedział on się na podstawie swej wiedzy i nabytego doświadczenia, czy wybiera sprawiedliwość i nagrodę wiecznego życia, czy grzech z jego karą, drugą śmiercią.

  Nie królestwo, za które papiestwo uznało minione tysiąclecie, ani to, które uznają niektórzy umiarkowani protestanci, twierdząc, że Jezus ustanowił je w dniu Pięćdziesiątnicy.

  Podczas gdy cieszymy się naszą wspaniałą ziemią i jej wspaniałymi błogosławieństwami, cieszmy się także tym, że częścią Boskiej obietnicy, danej rodzajowi ludzkiemu, jest lepszy rząd i jeszcze lepsze warunki..

• Bądź

  W odniesieniu do wszelkich spraw życiowych.

  Prawość i prawda musi i na pewno przeważy, gdy nasze Królestwo zostanie ustanowione, jakkolwiek słabe mogą być teraz głosy podnoszone w ich obronie.

  Uznając i doceniając w ten sposób fakt, iż obecne zło nie pochodzi z Jego woli ani nie jest częścią jego rządów.

  Mając w ten sposób nadzieję, iż będzie rządziła w jego sercu według jego najlepszych zdolności, w tych ziemskich warunkach, nawet jak ma nadzieję, iż będzie ona udoskonalona w Królestwie.

  Jeżeli modlimy się w ten sposób, powinniśmy i żyć w ten sposób.

  Powinniśmy mieć na pamięci Boską obietnicę, że ostatecznie poprzez Królestwo Mesjańskie grzech i śmierć zostaną pokonane, a każde kolano się ugnie i każdy język będzie wyznawał chwałę Pana.

  Mamy powiedziane, iż Mesjasz będzie królował, dopóki nie podporządkuje sobie wszelkiej niesubordynacji. 1 Kor. 15:25,26 Szablon:OV</ref>

  Tysiąc lat upłynie, zanim wola Boża będzie realizowana na ziemi tak, jak jest w niebie.

• Wola twoja

  W odniesieniu do wszelkich spraw życiowych.

  Obecnie nie widać jej wykonywania w ziemskich sprawach.

  Wskazuje to na fakt, że zaprzestaliśmy wykonywania naszej własnej woli.

  Nie jest naszą rzeczą, aby szukać możliwości realizacji naszej woli w niebie i na ziemi, ale raczej powinniśmy uznać niedoskonałość naszego osądu i modlić się - „Bądź wola twoja”.

  Królestwo Mesjańskie będzie monarchią bardzo ekskluzywną i arystokratyczną monarchią. Będą to rządy autokratyczno – teokratyczne; wola podmiotów tej monarchii nie będzie brana pod uwagę w najmniejszym stopniu.

  Czasami zwodzimy samych siebie, zdając się mówić: „Zaakceptuj moją wolę na ziemi tak, jak ja akceptuję Twoja wolę w niebie.”

• Jak w niebie

  Nowymi duchowymi niebiosami przyszłości będzie Chrystus i Kościół w Boskiej chwale i mocy.

  Czy Boska wola jest realizowana w Chrześcijaństwie „na ziemi tak, jak i w niebie”? Z pewnością nie.

  Nikt nie odważyłby się stwierdzić, że nawrócenia całego świata na obecną formę chrześcijaństwa byłoby odpowiedzią na tę prośbę.

  Królestwo Mesjasza sprawi na całą wieczność, że wola Boża będzie realizowana na ziemi tak doskonale, tak jak teraz jest w niebie.

• Tak i na ziemi

  Nową ziemią będzie nowy porządek społeczny, który będzie wówczas zaprowadzony pod kierownictwem nowych niebios.

  Nie mamy być beztroskimi, jeżeli chodzi o interesy świata jako całości.

  Wielu Chrześcijan chyba zapomniało o wadze tych słów.