Ewangelia św. Mateusza 12:7
12:7 A gdybyście wiedzieli, co to jest: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary, nie potępialibyście niewinnych;
Komentarz
- I gdybyście byli zrozumieli
- Określenie to jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że oni tego nie rozumieli.[1]
- Miłosierdzia chcę, a nie ofiary
- Bóg raczej pragnie widzieć w swych stworzeniach miłosierdzie okazywane sobie wzajemnie niż poświęcanie swojej wygody.[2]
- To miłująca natura Jezusa była tym czynnikiem, który tak bardzo przeszkadzał faryzeuszom i wywoływał ich sprzeciw.[3]
- Podobnie i wszelkie wyrazy miłosierdzia, współczucia i litości okazywane w Sabat, są milsze Bogu niż ofiary odprawiane w obrazowej świątyni.[4]
- Miłosierdzie to powstrzymałoby ich od potępiania apostołów. Podobnie i dzisiaj, upadkiem w przypadku wielu krytyków i ludzi wypatrujących upadków innych jest ich brak miłosierdzia, miłości.[5]
- Nie potępialibyście
- Stan gotowości do wypominania innym ich upadków i wyrażania swego potępienia wskazuje na zły stan serca.[6]