Ewangelia św. Mateusza 26:57
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
26:57 A oni pojmawszy Jezusa, wiedli go do Kaifasza, najwyższego kapłana, gdzie się byli zebrali nauczeni w Piśmie i starsi.
Komentarz
- A ci
- Ich celem było przypodobanie się Imperium Rzymskiemu i utrzymać władzę nad prostym ludem.[1]
- Przywiedli go
- Do Kajfasza
- Najwyraźniej był on inspiratorem spisku przeciwko Jezusowi.[5]
- Niektóre z wysokich urzędów sprawowane były przez osoby niewierzące. Najwyższy kapłan należał do saduceuszy, którzy zupełnie nie wierzyli w obietnice dane Izraelowi przez Boga.[6]
- Pomiędzy chrześcijanami są doktorzy nauk, którzy są niewierzący.[7]
- Zwróćmy uwagę na słowa św. Piotra A teraz, bracia, wiem, że w nieświadomości działaliście, jak i wasi przełożeni – Dzieje Ap. 3:15-17 [8]
- Gdzie zeszli się
- Co było niezgodne z prawem żydowskim, które zakazywało prowadzenia czyjegokolwiek procesu między zachodem a wschodem słońca.[9]
- Okoliczność ta, w związku z faktem, że nadal trwała noc wieczerzy paschalnej, stawała się jeszcze bardziej nie do przyjęcia.[10]
- Ewidentnie przewidująco wykluczyli ze spotkania kilka osób takich jak Józef z Arymatei, Nikodem i, być może, jeszcze kogoś, którzy znani byli ze swej przychylności wobec nowego nauczyciela.[11]