Ewangelia św. Mateusza 26:22
26:22 I zasmuciwszy się bardzo, poczęli mówić do niego każdy z nich: Azażem ja jest Panie?
Komentarz
- Chyba nie ja, Panie?
- Grecka wersja tego zapisu zdaje się sugerować, że pytanie to miało oznaczać: Panie, czy oskarżasz mnie? Tu nie chodzi o mnie, prawda?[1]
- Nie byli zbyt pewni siebie, lecz każdy z nich zdawał się obwiać o swą postawę. Wykazywali się duchem samooceny.[2]
- Każdy z nich zadał to pytanie, czując na sobie obowiązek dowiedzenia swej niewinności wobec takiego zarzutu.[3]
- Dobrze byłoby, gdyby każdy zadał sobie podobnie wnikliwe pytanie, sprawdzając, czy w jakikolwiek sposób nie poświęca prawdy.[4]