Ewangelia św. Mateusza 10:34
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
10:34 Nie mniemajcie, żem przyszedł dawać pokój na ziemię; nie przyszedłem dawać pokoju, ale miecz.
Komentarz
- Nie przyszedłem przynieść pokój
- Żniwo nie jest czasem pokoju, lecz przeciwnie, z pewnością wytworzy podział pomiędzy prawdziwą pszenicą i wszystkim innym.[1]
- Jakkolwiek nasz pan był łagodny i uprzejmy, to jednak wyrażał swoje sprawiedliwe oburzenie wobec tych, którzy czynili zło, a zwłaszcza wobec hipokrytów.[2]
- Syjon jest spokojny i zadowolony z siebie, a gdy podnosimy głos i pokazujemy ludowi bożemu jego grzechy, rozwściecza to ich i zaczynają się skarżyć, że szkodzimy Izraelowi.[3]
- Prawdą jest, że jeśli zostawimy świat samemu sobie, nie ostrzegając go przed jego losem, unikniemy w ten sposób prześladowań i będziemy żyli w pokoju ze światem. Ale tak jak nasz Pan nie czynił tego, nam także nie wolno tak postępować.[4]
- Ale miecz
- Podziały.[5]
- Prawda jest mieczem w obecnym żniwie tak, jak była w czasie żniwa żydowskiego.[6]
- Kłopoty w rodzinach pomiędzy tymi, którzy najbardziej ukochali prawdę, a pozostałymi członkami rodziny; ten podział jest nie do uniknięcia.[7]
- Ponieważ dzieci ciemności prowadzą bezustanną wojnę przeciwko światłu.[8]
- Ewangelia Chrystusowa stworzyła podziały w ówczesnym systemie żydowskim tak, jak obecnie czyni to w Chrześcijaństwie.[9]
- Miecz Ducha, którym jest Słowo Boże – Efezj. 6:17, tworzy podziały w rodzinach i w społecznościach.[10]