Ewangelia św. Mateusza 18:22
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
18:22 I rzekł mu Jezus: Nie mówię ci aż do siedmiu kroć, ale aż do siedmdziesiąt siedmiu kroć.
Komentarz
- Mówi mu Jezus
- Nie jest to zwykła dorada, ale nakaz.[1]
- Do siedemdziesięciu siedmiu razy
- Bez ograniczeń.[2]
- Jakże wiele mówi nam to o miłosierdziu i przebaczeniu, do jakiego jest zdolny ten, z kim mamy do czynienia.[3]
- A jeśliby siedemkroć na dzień zgrzeszył przeciwko tobie i siedemkroć zwrócił się do ciebie, mówiąc: Żałuję tego, odpuść mu. – Łuk. 17:4 [4]
- Skoro nie przebaczamy, jeżeli grzesznik się nie nawróci i nie pokutuje, tak tym bardziej Pańskim przykazaniem jest, aby przebaczać, jeżeli się nawróci i będzie pokutował.[5]
- Przebaczenie jest obowiązkowe, jeżeli ktoś o nie poprosi.[6]
- Nawet po pełnym okazaniu przebaczenia nie mamy powierzać komuś tej samej odpowiedzialnej pozycji, jaką dzierżył wcześniej, dopóki nie zobaczymy w nim silniejszego i szczerego rozwoju charakteru.[7]
- Nie oznacza to, oczywiście, że z przebaczeniem nie może być związana żadna kara.[8]
- Najwyraźniej, aby pokazać, że przebaczenie ma być okazywane tak często, jak tylko ktoś się zwróci do nas z taką prośbą, okazując jakiekolwiek oznaki szczerości.[9]
- Nie możemy decydować, że jakieś wystąpienie przeciwko nam nie podlega przebaczeniu. Nasza niedoskonała wiedza, jak i niedoskonały osąd nie dopuszcza możliwości takiej decyzji.[10]
- Odpłacać złem za dobro jest postawą iście szatańską, odpłacać dobrem za dobro jest bardzo ludzkie, natomiast odpłacać dobrem za zło to cecha Boska.[11]