Ewangelia św. Mateusza 4:11
4:11 Tedy go opuścił dyjabeł, a oto Aniołowie przystąpili i służyli mu.
Komentarz
- Wtedy opuścił go diabeł
- A aniołowie przystąpili
- Bez specjalnego zaproszenia.[3]
- Od chwili, gdy stanowczo sprzeciwimy się pokuszeniu i staniemy po stronie Pana, stajemy się mocniejsi w Panu i w jego mocy.[4]
- Nasz Pan nie miał żadnego orędownika, który by razem z Nim współczuł, ani kogoś, kto by Go wspomógł w godzinie próby. W naszym jednak przypadku sytuacja jest zupełnie inna.[5]
- Jakikolwiek strach i obawa nie wiązałaby się z przeciwstawieniem się Przeciwnikowi, to zawsze były one więcej niż wyrównane przez obietnicę Boskiej łaski i pomocy. Tak jest również i z nami.[6]
- I służyli mu
- Wzmacniali Go, podnosili na duchu.[7]