Ewangelia św. Mateusza 12:24
12:24 Ale Faryzeuszowie usłyszawszy to, rzekli: Ten nie wygania dyjabłów, tylko przez Beelzebuba, książęcia dyjabelskiego.
Komentarz
- Faryzeusze
- Gdy spojrzymy na ślepą nienawiść, jaką żywili do Jezusa uczeni w piśmie i faryzeusze, na wszelkie złe rzeczy, jakie o nim mówili, widzimy tym wyraźniej, że rzeczywiście byli oni po stronie szatana.[1]
- Tylko przez Belzebuba
- Szatana, pierwszego i przez długi okres jedynego wroga boskich rządów.[2]
- Zarzut obalony przez Jezusa, gdy odmówił przyjęcia świadectwa jakiegokolwiek demona.[3]
- Zwiedzieni faryzeusze oskarżyli nawet Pana o to, że sam jest Szatanem. (Mat. 10:25) [4]
- Taka demonstracja nienawiści, złości i przeciwstawiania się światłości nie była spowodowana „upadkiem” i nie może być jako taka przebaczona.[5]
- Księcia
- Wodza, bez wątpienia, z powodu wyższej natury.[6]
- Demonów
- Aniołów upadłych w czasach potopu.[7]
- Jego wpływ lub duch oddziałuje na jego sługi w mniej więcej ten sam sposób, jak duch Boży działa w jego dzieciach.[8]