2 Księga Samuela - rozdział 17: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m (1 wersja)
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 24 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{2 Sam. 17:1}}
{{2 Sam.|17:1|BG}}
{{2 Sam. 17:2}}
{{2 Sam. 17:3}}
{{2 Sam. 17:4}}
{{2 Sam. 17:5}}
{{2 Sam. 17:6}}
{{2 Sam. 17:7}}
{{2 Sam. 17:8}}
{{2 Sam. 17:9}}
{{2 Sam. 17:10}}
{{2 Sam. 17:11}}
{{2 Sam. 17:12}}
{{2 Sam. 17:13}}
{{2 Sam. 17:14}}
{{2 Sam. 17:15}}
{{2 Sam. 17:16}}
{{2 Sam. 17:17}}
{{2 Sam. 17:18}}
{{2 Sam. 17:19}}
{{2 Sam. 17:20}}
{{2 Sam. 17:21}}
{{2 Sam. 17:22}}
{{2 Sam. 17:23}}
{{2 Sam. 17:24}}
{{2 Sam. 17:25}}
{{2 Sam. 17:26}}
{{2 Sam. 17:27}}
{{2 Sam. 17:28}}
{{2 Sam. 17:29}}


{{2 Sam.|17:2|BG}}


[[Category:2 Księga Samuela|17]]
{{2 Sam.|17:3|BG}}
 
{{2 Sam.|17:4|BG}}
 
{{2 Sam.|17:5|BG}}
 
{{2 Sam.|17:6|BG}}
 
{{2 Sam.|17:7|BG}}
 
{{2 Sam.|17:8|BG}}
 
{{2 Sam.|17:9|BG}}
 
{{2 Sam.|17:10|BG}}
 
{{2 Sam.|17:11|BG}}
 
{{2 Sam.|17:12|BG}}
 
{{2 Sam.|17:13|BG}}
 
{{2 Sam.|17:14|BG}}
 
{{2 Sam.|17:15|BG}}
 
{{2 Sam.|17:16|BG}}
 
{{2 Sam.|17:17|BG}}
 
{{2 Sam.|17:18|BG}}
 
{{2 Sam.|17:19|BG}}
 
{{2 Sam.|17:20|BG}}
 
{{2 Sam.|17:21|BG}}
 
{{2 Sam.|17:22|BG}}
 
{{2 Sam.|17:23|BG}}
 
{{2 Sam.|17:24|BG}}
 
{{2 Sam.|17:25|BG}}
 
{{2 Sam.|17:26|BG}}
 
{{2 Sam.|17:27|BG}}
 
{{2 Sam.|17:28|BG}}
 
{{2 Sam.|17:29|BG}}
 
 
 
[[Category:2 Księga Samuela|17]]

Aktualna wersja na dzień 18:38, 9 sie 2015

17:1 Nadto rzekł Achitofel do Absaloma: Niech proszę wybiorę dwanaście tysięcy mężów, a wstawszy będę gonił Dawida tej nocy;

17:2 I przypadnę nań, pokąd jest spracowany i zemdlonych rąk, a strwożę go, i uciecze wszystek lud, który jest z nim, a zabiję króla samego.

17:3 A tak przywrócę wszystek lud do ciebie; bo jakoby się wszyscy ku tobie nawrócili, gdy zabiję tego męża, którego ty szukasz, a wszystek się lud uspokoi.

17:4 I spodobało się to Absalomowi, i wszystkim starszym Izraelskim.

17:5 Jednak rzekł Absalom: Zawołaj rychło i Chusaja Arachity, abyśmy usłyszeli, co on też powie.

17:6 A gdy przyszedł Chusaj do Absaloma, rzekł Absalom do niego, mówiąc: Tak powiedział Achitofel: Mamyli uczynić według rady jego, czyli nie? i ty powiedz.

17:7 Tedy odpowiedział Chusaj Absalomowi: Niedobra jest rada, którą teraz dał Achitofel.

17:8 Nadto rzekł Chusaj: Świadomyś ojca twego i mężów jego, iż są mężni, i serca zajuszonego, jako niedźwiedzica osierociała w polu; do tego ojciec twój jest mąż waleczny, i nie będzie nocował z ludem.

17:9 A podobno i teraz się kryje w jakiej jaskini, albo na któremkolwiek miejscu. I stałoby się, jeźliżeby kto z twoich poległ na tym początku, żeby każdy, ktoby o tem usłyszał, rzekł: Stała się porażka w ludzie, który szedł za Absalomem.

17:10 Tedy i najmężniejszy, którego serce jako serce lwie, bardzo osłabieje; bo wie wszystek Izrael, że mężnym jest ojciec twój, i mężni wszyscy, którzy są z nim.

17:11 Aleć radzę, aby się do ciebie cale zebrał wszystek Izrael od Dan aż do Beerseba, jako piasek, który jest przy morzu w mnóstwie, a ty żebyś osobą swoją szedł na wojnę.

17:12 A tak pociągniemy przeciwko niemu, na któremkolwiek miejscu znaleziony będzie, i przypadniemy nań, jako pada rosa na ziemię, i nie zostanie z niego, to jest, z tych wszystkich mężów, którzy są z nim, ani jeden.

17:13 A jeźliżby do którego miasta uszedł, tedy zniesie wszystek Izrael do onego miasta powrozy, a pociągniemy je aż do potoku, tak iż tam nie będzie znalezion ani kamyk.

17:14 Tedy rzekł Absalom i wszyscy mężowie Izraelscy: Lepsza jest rada Chusajego Arachity, niż rada Achitofelowa. Albowiem Pan był postanowił, aby rozerwana była rada Achitofelowa, która była dobra, a tak aby przywiódł Pan złe na Absaloma.

17:15 I oznajmił Chusaj Sadokowi i Abijatarowi, kapłanom: Tak a tak radził Achitofel Absalomowi, i starszym Izraelskim; alem ja tak a tak radził.

17:16 Teraz tedy poślijcie co rychlej, a oznajmijcie Dawidowi, mówiąc: Nie zostawaj tej nocy w równinach puszczy; ale bez odwłoki przejdź, by snać nie był pożarty król, i wszystek lud, który jest z nim.

17:17 A Jonatan i Achimmas stali u studni Rogiel: i poszła dziewka, a oznajmiła im, aby poszli, i donieśli to królowi Dawidowi; bo się nie śmieli ukazać, ani wnijść do miasta.

17:18 Wszakże obaczył je niektóry sługa i powiedział Absalomowi. Przetoż poszedłszy obadwaj spieszno, weszli w dom niektórego męża w Bahurym, który miał studnię na dworze swym, i spuścili się do niej.

17:19 A wziąwszy niewiasta płachtę, rozciągnęła ją na wierzchu studni, i nasypała na niej krup; a tak się tego nie dowiedziano.

17:20 Bo gdy przyszli słudzy Absalomowi do onej niewiasty w dom, rzekli: Gdzie jest Achimaas i Jonatan? odpowiedziała im niewiasta: Przeszli przez rzekę; a poszukawszy ich, i nie znalazłszy, wrócili do Jeruzalemu.

17:21 A gdy oni odeszli, tedy owi wystąpiwszy z studni poszli, i oznajmili królowi Dawidowi, mówiąc do niego: Wstańcie, przeprawcie się co rychlej przez wodę; albowiem tak radził przeciwko wam Achitofel.

17:22 Przetoż wstawszy Dawid, i wszystek lud, który był z nim, przeprawili się przez Jordan, pierwej niż się rozedniało, a nie został i jeden, któryby się nie przeprawił przez Jordan.

17:23 Tedy Achitofel widząc, iż się nie stało podług rady jego, osiodłał osła, a wstawszy jechał do domu swego, do miasta swego, a rozprawiwszy dom swój, powiesił się, i umarł, a pogrzebion jest w grobie ojca swego.

17:24 A Dawid już był przyszedł do Mahanaim, gdy Absalom przeprawił się przez Jordan, on i wszyscy mężowie Izraelscy z nim.

17:25 I przełożył Absalom Amazę, miasto Joaba, nad wojskiem. A ten Amaza był synem męża, którego imię było Itra, Izraelczyk, który był wszedł do Abigajli, córki Nahasowej, siostry Sarwii, matki Joabowej.

17:26 I położył się obozem Izrael z Absalomem na ziemi Galaad.

17:27 I stało się, gdy przyszedł Dawid do Mahanaim, że Soby syn Nahasowy z Rabby, synów Ammonowych, i Machir, syn Ammijelowy z Lodebaru, i Barsylaj Galaadczyk z Rogielim,

17:28 Pościel, i miednice, i naczynia zduńskie, i pszenicę, i jęczmień, i mąki, i krupy, i boby, i soczewice, i prażma,

17:29 I miodu, i masła, i owiec, i serów krowich przynieśli Dawidowi, i ludowi, który był z nim, aby jedli: bo mówili: Lud ten głodny jest, i spracowany, i pragnieniem zmorzony na puszczy.