Księga Habakuka - rozdział 1: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Nie podano opisu zmian
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 3 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{Abak. 1:1}}
{{Abak.|1:1|BG}}
{{Abak. 1:2}}
{{Abak. 1:3}}
{{Abak. 1:4}}
{{Abak. 1:5}}
{{Abak. 1:6}}
{{Abak. 1:7}}
{{Abak. 1:8}}
{{Abak. 1:9}}
{{Abak. 1:10}}
{{Abak. 1:11}}
{{Abak. 1:12}}
{{Abak. 1:13}}
{{Abak. 1:14}}
{{Abak. 1:15}}
{{Abak. 1:16}}
{{Abak. 1:17}}


{{Abak.|1:2|BG}}


[[Category:Księga Habakuka|001]]
{{Abak.|1:3|BG}}
 
{{Abak.|1:4|BG}}
 
{{Abak.|1:5|BG}}
 
{{Abak.|1:6|BG}}
 
{{Abak.|1:7|BG}}
 
{{Abak.|1:8|BG}}
 
{{Abak.|1:9|BG}}
 
{{Abak.|1:10|BG}}
 
{{Abak.|1:11|BG}}
 
{{Abak.|1:12|BG}}
 
{{Abak.|1:13|BG}}
 
{{Abak.|1:14|BG}}
 
{{Abak.|1:15|BG}}
 
{{Abak.|1:16|BG}}
 
{{Abak.|1:17|BG}}
 
 
 
[[Category:Księga Habakuka|001]]

Aktualna wersja na dzień 19:12, 9 sie 2015

1:1 Brzemię, które widział prorok Abakuk.

1:2 Dokądże wołać będę, o Panie! a nie wysłuchasz? Dokądże do ciebie przed gwałtem krzyczeć będę, a nie wybawisz?

1:3 Przeczże dopuszczasz, abym patrzył na nieprawość, i widział bezprawie, i zgubę, i gwałt przeciwko sobie? i przecz się znajduje ten, który swar i niezgodę roznieca?

1:4 Dlatego naruszony bywa zakon, a prawu się nigdy dosyć nie dzieje; albowiem niepobożny otacza sprawiedliwego, dlatego wychodzi sąd przewrotny.

1:5 Spojrzyjcie na narody a obaczcie i dziwujcie się z zdumieniem, przeto, iż czynię nieco za dni waszych, o czem gdy wam powiadać będą, nie uwierzycie.

1:6 Albowiem oto Ja wzbudzę Chaldejczyków, naród srogi i prędki, który szeroko pójdzie przez ziemię, aby posiadł mieszkania cudze.

1:7 Straszny jest i ogromny; od niego samego wynijdzie sąd jego, i wywyższenie jego.

1:8 Konie jego prędsze będą niż lamparty, a sroższe nad wilki wieczorne; szeroko rozciągną się jezdni jego, a jezdni jego z daleka przyjdą, przylecą jako orzeł spieszący się do żeru.

1:9 Każdy z nich dla łupiestwa przyjdzie; obrócą twarze swoje na wschód słońca, a więźniów zgromadzą jako piasek.

1:10 Ten i z królów szydzić będzie, a książęta będą na pośmiech u niego; ten też z każdej twierdzy naśmiewać się będzie, a usypawszy wały weźmie ją.

1:11 Tedy się odmieni duch jego, a wystąpi i przewini, myśląc, że ta moc jego jest boga jego.

1:12 Izaliś ty nie jest od wieku, Panie, Boże mój, święty mój? myć nie pomrzemy; o Panie! postawiłeś go na sąd; ty, o skało nasza! na karanieś go ugruntował.

1:13 Czyste są oczy twoje, tak, że na złe patrzyć i bazprawia widzieć nie mogą; przeczżebyś miał patrzyć na czyniących przewrotność? Przeczżebyś miał milczeć, ponieważ niezbożnik pożera sprawiedliwszego niżeli sam?

1:14 Miałżebyś zaniechać ludzi jako ryb morskich, jako płazu, który nie ma pana?

1:15 Wszystkie wędą wyciąga, zagarnia je niewodem swoim, i zgromadza je do sieci swoich; dlategoż się weseli i raduje.

1:16 Przeto ofiaruje niewodowi swemu i kadzi sieci swojej; albowiem przez nie utył dział jego, a pożywienie jego hojniejsze.

1:17 Izali dlatego będzie zapuszczał niewód swój, a ustawicznie zabijał narody bez litości?