Ewangelia św. Łukasza - rozdział 1: Różnice pomiędzy wersjami
*>Łukasz Florczak Nie podano opisu zmian |
*>Łukasz Florczak Nie podano opisu zmian |
||
(Nie pokazano 1 pośredniej wersji utworzonej przez tego samego użytkownika) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{Łuk. 1:1 | {{Łuk.|1:1|BG}} | ||
{{Łuk.|1:2|BG}} | |||
{{Łuk.|1:3|BG}} | |||
{{Łuk.|1:4|BG}} | |||
{{Łuk.|1:5|BG}} | |||
{{Łuk.|1:6|BG}} | |||
{{Łuk.|1:7|BG}} | |||
{{Łuk.|1:8|BG}} | |||
{{Łuk.|1:9|BG}} | |||
{{Łuk.|1:10|BG}} | |||
{{Łuk.|1:11|BG}} | |||
{{Łuk.|1:12|BG}} | |||
{{Łuk.|1:13|BG}} | |||
{{Łuk.|1:14|BG}} | |||
{{Łuk.|1:15|BG}} | |||
{{Łuk.|1:16|BG}} | |||
{{Łuk.|1:17|BG}} | |||
{{Łuk.|1:18|BG}} | |||
{{Łuk.|1:19|BG}} | |||
{{Łuk.|1:20|BG}} | |||
{{Łuk.|1:21|BG}} | |||
{{Łuk.|1:22|BG}} | |||
{{Łuk.|1:23|BG}} | |||
{{Łuk.|1:24|BG}} | |||
{{Łuk.|1:25|BG}} | |||
{{Łuk.|1:26|BG}} | |||
{{Łuk.|1:27|BG}} | |||
{{Łuk.|1:28|BG}} | |||
{{Łuk.|1:29|BG}} | |||
{{Łuk.|1:30|BG}} | |||
{{Łuk.|1:31|BG}} | |||
{{Łuk.|1:32|BG}} | |||
{{Łuk.|1:33|BG}} | |||
{{Łuk.|1:34|BG}} | |||
{{Łuk.|1:35|BG}} | |||
{{Łuk.|1:36|BG}} | |||
{{Łuk.|1:37|BG}} | |||
{{Łuk.|1:38|BG}} | |||
{{Łuk.|1:39|BG}} | |||
{{Łuk.|1:40|BG}} | |||
{{Łuk.|1:41|BG}} | |||
{{Łuk.|1:42|BG}} | |||
{{Łuk.|1:43|BG}} | |||
{{Łuk.|1:44|BG}} | |||
{{Łuk.|1:45|BG}} | |||
{{Łuk.|1:46|BG}} | |||
{{Łuk.|1:47|BG}} | |||
{{Łuk.|1:48|BG}} | |||
{{Łuk.|1:49|BG}} | |||
{{Łuk.|1:50|BG}} | |||
{{Łuk.|1:51|BG}} | |||
{{Łuk.|1:52|BG}} | |||
{{Łuk.|1:53|BG}} | |||
{{Łuk.|1:54|BG}} | |||
{{Łuk.|1:55|BG}} | |||
{{Łuk.|1:56|BG}} | |||
{{Łuk.|1:57|BG}} | |||
{{Łuk.|1:58|BG}} | |||
{{Łuk.|1:59|BG}} | |||
{{Łuk.|1:60|BG}} | |||
{{Łuk.|1:61|BG}} | |||
{{Łuk.|1:62|BG}} | |||
{{Łuk.|1:63|BG}} | |||
{{Łuk.|1:64|BG}} | |||
{{Łuk.|1:65|BG}} | |||
{{Łuk.|1:66|BG}} | |||
{{Łuk.|1:67|BG}} | |||
{{Łuk.|1:68|BG}} | |||
{{Łuk.|1:69|BG}} | |||
{{Łuk.|1:70|BG}} | |||
{{Łuk.|1:71|BG}} | |||
{{Łuk.|1:72|BG}} | |||
{{Łuk.|1:73|BG}} | |||
{{Łuk.|1:74|BG}} | |||
{{Łuk.|1:75|BG}} | |||
{{Łuk.|1:76|BG}} | |||
{{Łuk.|1:77|BG}} | |||
{{Łuk.|1:78|BG}} | |||
{{Łuk.|1:79|BG}} | |||
{{Łuk.|1:80|BG}} | |||
[[Category:Ewangelia św. Łukasza|001]] |
Aktualna wersja na dzień 19:16, 9 sie 2015
1:1 Ponieważ wiele się ich podjęło sporządzić historyję o tych sprawach, o których my pewną wiadomość mamy;
1:2 Tak jako nam podali ci, którzy od początku sami widzieli, i sługami tego słowa byli;
1:3 Zdało się też i mnie, którym tego wszystkiego z początku pilnie doszedł, tobie to porządnie wypisać, zacny Teofilu!
1:4 Abyś poznał pewność tych rzeczy, których cię nauczono.
1:5 Był za dni Heroda, króla Judzkiego, kapłan niektóry, imieniem Zacharyjasz, z przemiany Abijaszowej, a żona jego była z córek Aaronowych, której imię było Elżbieta.
1:6 A byli oboje sprawiedliwymi przed obliczem Bożem, chodząc we wszystkich przykazaniach i usprawiedliwieniach Pańskich bez nagany.
1:7 I nie mieli potomstwa, przeto iż Elżbieta była niepłodna, a byli oboje podeszłymi w latach swoich.
1:8 Stało się tedy, gdy odprawiał urząd kapłański w porządku przemiany swojej przed Bogiem.
1:9 Że według zwyczaju urzędu kapłańskiego przypadł nań los, aby kadził, wszedłszy do kościoła Pańskiego.
1:10 A wszystko mnóstwo ludu było na dworze, modląc się w godzinę kadzenia.
1:11 Tedy mu się pokazał Anioł Pański, stojący po prawej stronie ołtarza, na którym kadzono.
1:12 I zatrwożył się Zacharyjasz ujrzawszy go, a bojaźń przypadła nań.
1:13 I rzekł do niego Anioł: Nie bój się, Zacharyjaszu! boć jest wysłuchana modlitwa twoja, a Elżbieta, żona twoja, urodzi ci syna, i nazwiesz imię jego Jan,
1:14 Z którego będziesz miał radość i wesele, i wiele ich radować się będą z narodzenia jego.
1:15 Albowiem będzie wielkim przed obliczem Pańskiem; wina i napoju mocnego nie będzie pił, a Duchem Świętym będzie napełniony zaraz z żywota matki swojej.
1:16 A wielu z synów Izraelskich obróci ku Panu, Bogu ich.
1:17 Bo on pójdzie wprzód przed obliczem jego w duchu i w mocy Elijaszowej, aby obrócił serca ojców ku dzieciom, a odporne ku roztropności sprawiedliwych, aby sporządził Panu lud gotowy.
1:18 I rzekł Zacharyjasz do Anioła: Po czemże to poznam? bom ja jest stary, a żona moja podeszła w dniach swych.
1:19 A odpowiadając Anioł, rzekł mu: Jam jest Gabryjel, który stoję przed obliczem Bożem, a posłanym jest, abym mówił do ciebie, a iżbym ci to wesołe poselstwo odniósł.
1:20 A oto oniemiejesz, i nie będziesz mógł mówić aż do onego dnia, którego się to stanie, dlatego, żeś nie uwierzył słowom moim, które się wypełnią czasu swego.
1:21 A lud oczekiwał Zacharyjasza; i dziwowali się, że tak długo bawił w kościele.
1:22 A wyszedłszy nie mógł do nich mówić; i poznali, że widzenie widział w kościele; bo im przez znaki ukazywał, i został niemym.
1:23 I stało się, gdy się wypełniły dni posługiwania jego, odszedł do domu swego.
1:24 A po onych dniach poczęła Elżbieta, żona jego, i kryła się przez pięć miesięcy, mówiąc:
1:25 Iż mi tak Pan uczynił we dni, w które na mię wejrzał, aby odjął hańbę moję między ludźmi.
1:26 A w miesiącu szóstym posłany jest Anioł Gabryjel od Boga do miasta Galilejskiego, które zwano Nazaret,
1:27 Do Panny poślubionej mężowi, któremu imię było Józef, z domu Dawidowego, a imię Panny Maryja.
1:28 A wszedłszy Anioł do niej, rzekł: Bądź pozdrowiona, łaską udarowana, Pan jest z tobą; błogosławionaś ty między niewiastami.
1:29 Ale ona ujrzawszy go, zatrwożyła się na słowa jego, i myślała, jakie by to było pozdrowienie.
1:30 I rzekł jej Anioł: Nie bój się, Maryjo! albowiem znalazłaś łaskę u Boga.
1:31 A oto poczniesz w żywocie i porodzisz syna, i nazwiesz imię jego Jezus.
1:32 Ten będzie wielki, a Synem Najwyższego będzie nazwany, i da mu Pan Bóg stolicę Dawida, ojca jego;
1:33 I będzie królował nad domem Jakóbowym na wieki, a królestwu jego nie będzie końca.
1:34 Zatem Maryja rzekła do Anioła: Jakoż to będzie, gdyż ja męża nie znam?
1:35 A odpowiadając Anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na cię, a moc Najwyższego zacieni cię; przetoż i to, co się z ciebie święte narodzi, nazwane będzie Synem Bożym.
1:36 A oto Elżbieta, pokrewna twoja, i ona poczęła syna w starości swojej, a ten miesiąc jest szósty onej, którą nazywano niepłodną.
1:37 Bo nie będzie niemożne u Boga żadne słowo.
1:38 I rzekła Maryja: Oto służebnica Pańska; niechże mi się stanie według słowa twego. I odszedł od niej Anioł.
1:39 Tedy wstawszy Maryja w onych dniach, poszła w górną krainę z kwapieniem do miasta Judzkiego.
1:40 A wszedłszy w dom Zacharyjaszowy, pozdrowiła Elżbietę.
1:41 I stało się, skoro usłyszała Elżbieta pozdrowienie Maryi, skoczyło niemowlątko w żywocie jej, i napełniona jest Elżbieta Duchem Świętym.
1:42 I zawołała głosem wielkim, i rzekła: Błogosławionaś ty między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota twego!
1:43 A skądże mi to, iż przyszła matka Pana mego do mnie?
1:44 Albowiem jako doszedł głos pozdrowienia twego do uszów moich, podskoczyło od radości niemowlątko w żywocie moim.
1:45 A błogosławiona, która uwierzyła: Gdyż się wykonają te rzeczy, które jej są opowiedziane od Pana.
1:46 Tedy rzekła Maryja: Wielbi dusza moja Pana;
1:47 I rozradował się duch mój w Bogu, zbawicielu moim,
1:48 Iż wejrzał na uniżenie służebnicy swojej; albowiem oto odtąd błogosławioną mię zwać będą wszystkie narody.
1:49 Bo mi uczynił wielkie rzeczy ten, który mocny jest, i święte imię jego;
1:50 I którego miłosierdzie zostaje od narodu do narodu nad tymi, co się go boją.
1:51 Dokazał mocy ramieniem swojem, i rozproszył pyszne w myślach serca ich.
1:52 Ściągnął mocarze z stolic ich, a wywyższył uniżone.
1:53 Łaknące napełnił dobremi rzeczami, a bogacze rozpuścił próżne.
1:54 Przyjął Izraela, sługę swego, pamiętając na miłosierdzie swoje.
1:55 Jako mówił do ojców naszych, do Abrahama i nasienia jego na wieki.
1:56 I została z nią Maryja jakoby trzy miesiące; potem się wróciła do domu swego.
1:57 A Elżbiecie wypełnił się czas, aby porodziła, i porodziła syna.
1:58 A usłyszawszy sąsiedzi i pokrewni jej, iż Pan z nią uczynił wielkie miłosierdzie swoje, radowali się pospołu z nią.
1:59 I stało się, że ósmego dnia przyszli, aby obrzezali dzieciątko; i nazwali je imieniem ojca jego, Zacharyjaszem.
1:60 Ale odpowiadając matka jego rzekła: Nie tak; lecz nazwany będzie Janem.
1:61 I rzekli do niej: Żadnego nie masz w rodzinie twojej, co by go zwano tem imieniem.
1:62 I skinęli na ojca jego, jako by go chciał nazwać.
1:63 A on kazawszy sobie podać tabliczkę, napisał mówiąc: Jan jest imię jego. I dziwowali się wszyscy.
1:64 A zarazem otworzyły się usta jego, i język jego, i mówił, wielbiąc Boga.
1:65 I przyszedł strach na wszystkie sąsiady ich, i po wszystkiej górnej krainie Judzkiej rozgłoszone są wszystkie te słowa.
1:66 Tedy wszyscy, którzy o tem słyszeli, składali to do serca swego, mówiąc: Cóż to wżdy za dziecię będzie? I była z nim ręka Pańska.
1:67 A Zacharyjasz, ojciec jego, napełniony będąc Duchem Świętym, prorokował mówiąc:
1:68 Błogosławiony niech będzie Pan, Bóg Izraelski, iż nawiedził i sprawił odkupienie ludowi swojemu;
1:69 I wystawił nam róg zbawienia w domu Dawida, sługi swego,
1:70 Tak jako mówił przez usta świętych proroków swoich, którzy byli od wieku:
1:71 Iż im miał dać wybawienie od nieprzyjaciół naszych i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzili;
1:72 Aby uczynił miłosierdzie z ojcami naszymi, i wspomniał na przymierze swoje święte,
1:73 I na przysięgę, którą przysiągł Abrahamowi, ojcu naszemu, że nam to dać miał,
1:74 Iżbyśmy mu bez bojaźni, z ręki nieprzyjaciół naszych będąc wybawieni, służyli;
1:75 W świętobliwości i w sprawiedliwości przed obliczem jego, po wszystkie dni żywota naszego.
1:76 A ty dzieciątko! Prorokiem Najwyższego nazwane będziesz; bo pójdziesz wprzód przed obliczem Pańskiem, abyś gotował drogi jego,
1:77 A iżbyś dał znajomość zbawienia ludowi jego przez odpuszczenie grzechów ich.
1:78 Przez wnętrzności miłosierdzia Boga naszego, w których nawiedził nas Wschód z wysokości.
1:79 Aby się ukazał siedzącym w ciemności i w cieniu śmierci ku wyprostowaniu nóg naszych na drogę pokoju.
1:80 A ono dzieciątko rosło, i umacniało się w duchu, i było na pustyniach aż do onego dnia, którego się okazało przed Izraelem.