Ewangelia św. Łukasza - rozdział 18: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Nie podano opisu zmian
 
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 5 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{Łuk. 18:1}}
{{Łuk.|18:1|BG}}
{{Łuk. 18:2}}
{{Łuk. 18:3}}
{{Łuk. 18:4}}
{{Łuk. 18:5}}
{{Łuk. 18:6}}
{{Łuk. 18:7}}
{{Łuk. 18:8}}
{{Łuk. 18:9}}
{{Łuk. 18:10}}
{{Łuk. 18:11}}
{{Łuk. 18:12}}
{{Łuk. 18:13}}
{{Łuk. 18:14}}
{{Łuk. 18:15}}
{{Łuk. 18:16}}
{{Łuk. 18:17}}
{{Łuk. 18:18}}
{{Łuk. 18:19}}
{{Łuk. 18:20}}
{{Łuk. 18:21}}
{{Łuk. 18:22}}
{{Łuk. 18:23}}
{{Łuk. 18:24}}
{{Łuk. 18:25}}
{{Łuk. 18:26}}
{{Łuk. 18:27}}
{{Łuk. 18:28}}
{{Łuk. 18:29}}
{{Łuk. 18:30}}
{{Łuk. 18:31}}
{{Łuk. 18:32}}
{{Łuk. 18:33}}
{{Łuk. 18:34}}
{{Łuk. 18:35}}
{{Łuk. 18:36}}
{{Łuk. 18:37}}
{{Łuk. 18:38}}
{{Łuk. 18:39}}
{{Łuk. 18:40}}
{{Łuk. 18:41}}
{{Łuk. 18:42}}
{{Łuk. 18:43}}


{{Łuk.|18:2|BG}}


[[Category:Ewangelia św. Łukasza|18]]
{{Łuk.|18:3|BG}}
 
{{Łuk.|18:4|BG}}
 
{{Łuk.|18:5|BG}}
 
{{Łuk.|18:6|BG}}
 
{{Łuk.|18:7|BG}}
 
{{Łuk.|18:8|BG}}
 
{{Łuk.|18:9|BG}}
 
{{Łuk.|18:10|BG}}
 
{{Łuk.|18:11|BG}}
 
{{Łuk.|18:12|BG}}
 
{{Łuk.|18:13|BG}}
 
{{Łuk.|18:14|BG}}
 
{{Łuk.|18:15|BG}}
 
{{Łuk.|18:16|BG}}
 
{{Łuk.|18:17|BG}}
 
{{Łuk.|18:18|BG}}
 
{{Łuk.|18:19|BG}}
 
{{Łuk.|18:20|BG}}
 
{{Łuk.|18:21|BG}}
 
{{Łuk.|18:22|BG}}
 
{{Łuk.|18:23|BG}}
 
{{Łuk.|18:24|BG}}
 
{{Łuk.|18:25|BG}}
 
{{Łuk.|18:26|BG}}
 
{{Łuk.|18:27|BG}}
 
{{Łuk.|18:28|BG}}
 
{{Łuk.|18:29|BG}}
 
{{Łuk.|18:30|BG}}
 
{{Łuk.|18:31|BG}}
 
{{Łuk.|18:32|BG}}
 
{{Łuk.|18:33|BG}}
 
{{Łuk.|18:34|BG}}
 
{{Łuk.|18:35|BG}}
 
{{Łuk.|18:36|BG}}
 
{{Łuk.|18:37|BG}}
 
{{Łuk.|18:38|BG}}
 
{{Łuk.|18:39|BG}}
 
{{Łuk.|18:40|BG}}
 
{{Łuk.|18:41|BG}}
 
{{Łuk.|18:42|BG}}
 
{{Łuk.|18:43|BG}}
 
 
 
[[Category:Ewangelia św. Łukasza|18]]

Aktualna wersja na dzień 20:17, 9 sie 2015

18:1 I powiedział im jeszcze podobieństwo do tego zmierzające, iż się zawsze potrzeba modlić, a nie ustawać,

18:2 Mówiąc: Był niektóry sędzia w jednem mieście, który się Boga nie bał, i człowieka się nie wstydził.

18:3 Była też wdowa w temże mieście, która przychodziła do niego, mówiąc: Pomścij się krzywdy mojej nad przeciwnikiem moim.

18:4 Lecz on długo nie chciał. Ale potem rzekł sam w sobie: Aczci się Boga nie boję i człowieka się nie wstydzę,

18:5 Wszakże iż mi się uprzykrza ta wdowa, pomszczę się krzywdy jej, aby na ostatek przyszedłszy, nie była mi ciężką.

18:6 Rzekł tedy Pan: Słuchajcież, co mówi niesprawiedliwy sędzia.

18:7 A Bóg izali się nie pomści krzywdy wybranych swoich, wołających do siebie we dnie i w nocy, chociaż im długo cierpi?

18:8 Powiadam wam, iż się pomści krzywdy ich w rychle. Ale gdy przyjdzie Syn człowieczy, izali znajdzie wiarę na ziemi?

18:9 Rzekł też i do niektórych, którzy ufali sami w sobie, że byli sprawiedliwymi, a inszych za nic nie mieli, to podobieństwo:

18:10 Dwoje ludzi wstąpiło do kościoła, aby się modlili, jeden Faryzeusz a drugi celnik.

18:11 Faryzeusz stanąwszy, tak się sam u siebie modlił: Dziękuję tobie, Boże! żem nie jest jako inni ludzie, drapieżni, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jako i ten celnik.

18:12 Poszczę dwakroć w tydzień; daję dziesięcinę ze wszystkiego, co mam.

18:13 A celnik stojąc z daleka, nie chciał podnieść i oczu swych w niebo, ale się bił w piersi swoje, mówiąc: Boże! bądź miłościw mnie grzesznemu.

18:14 Powiadam wam, żeć ten odszedł usprawiedliwionym do domu swego, więcej niżeli on: albowiem kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.

18:15 Przynoszono też do niego i niemowlątka, aby się ich dotykał; co gdy widzieli uczniowie, gromili je.

18:16 Ale Jezus zwoławszy ich, rzekł: Dopuśćcie dziatkom przychodzić do mnie, a nie zabraniajcie im; albowiem takowych jest królestwo Boże.

18:17 Zaprawdę powiadam wam: Ktobykolwiek nie przyjął królestwa Bożego jako dzieciątko, nie wnijdzie do niego.

18:18 I pytał go niektóry książę, mówiąc: Nauczycielu dobry! co czyniąc odziedziczę żywot wieczny?

18:19 I rzekł mu Jezus: Przecz mię zowiesz dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko jeden, to jest Bóg.

18:20 Umiesz przykazania? Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie świadcz fałszywie, czcij ojca twego i matkę twoję.

18:21 A on rzekł: Tegom wszystkiego przestrzegał od młodości mojej.

18:22 Co usłyszawszy Jezus, rzekł mu: Jednego ci jeszcze nie dostaje; wszystko, co masz, sprzedaj, a rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie; a przyszedłszy naśladuj mię.

18:23 A on usłyszawszy to, bardzo się zasmucił; bo był nader bogaty.

18:24 A gdy go Jezus ujrzał bardzo zasmuconego, rzekł: Jakoż trudno ci, co mają pieniądze, wnijdą do królestwa Bożego!

18:25 Albowiem łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wnijść do królestwa Bożego.

18:26 Tedy rzekli ci, którzy to słyszeli: I któż może być zbawiony?

18:27 Ale on rzekł: Co jest niemożebne u ludzi, możebne jest u Boga.

18:28 I rzekł Piotr: Otośmy my opuścili wszystko, a poszliśmy za tobą.

18:29 Tedy im on rzekł: Zaprawdę powiadam wam, iż nie masz nikogo, co by opuścił dom, albo rodziców, albo braci, albo żonę, albo dzieci dla królestwa Bożego,

18:30 Aby nie wziął daleko więcej w tym czasie, a w przyszłym wieku żywota wiecznego.

18:31 A wziąwszy z sobą onych dwunastu, rzekł im: Oto wstępujemy do Jeruzalemu, a wypełni się wszystko, co napisano przez proroki o Synu człowieczym.

18:32 Bo będzie wydany poganom, i będzie naśmiewany, i zelżony, i uplwany:

18:33 A ubiczowawszy zabiją go; ale dnia trzeciego zmartwychwstanie.

18:34 Lecz oni z tego nic nie zrozumieli, i było to słowo zakryte przed nimi, i nie wiedzieli, co mówiono.

18:35 I stało się, gdy się on przybliżał do Jerycha, ślepy niektóry siedział podle drogi, żebrząc.

18:36 A usłyszawszy lud przechodzący, pytał, co by to było?

18:37 I powiedziano mu, iż Jezus Nazareński tędy idzie.

18:38 I zawołał, mówiąc: Jezusie, Synu Dawidowy! zmiłuj się nade mną.

18:39 Lecz ci, co szli wprzód, gromili go, aby milczał. Ale on tem więcej wołał: Synu Dawidowy! zmiłuj się nade mną.

18:40 Zastanowiwszy się tedy Jezus, kazał go przywieść do siebie; a gdy się przybliżył, pytał go, mówiąc:

18:41 Co chcesz, abym ci uczynił? A on rzekł: Panie! abym przejrzał.

18:42 A Jezus mu rzekł: Przejrzyj, wiara twoja ciebie uzdrowiła.

18:43 I zarazem przejrzał, i szedł za nim, wielbiąc Boga. Co wszystek lud widząc, dał chwałę Bogu.