Księga Kaznodziei Salomona - rozdział 12: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 1 pośredniej wersji utworzonej przez tego samego użytkownika)
Linia 1: Linia 1:
{{Kazn. 12:1 (BG)}}
{{Kazn.|12:1|BG}}
{{Kazn. 12:2 (BG)}}
{{Kazn. 12:3 (BG)}}
{{Kazn. 12:4 (BG)}}
{{Kazn. 12:5 (BG)}}
{{Kazn. 12:6 (BG)}}
{{Kazn. 12:7 (BG)}}
{{Kazn. 12:8 (BG)}}
{{Kazn. 12:9 (BG)}}
{{Kazn. 12:10 (BG)}}
{{Kazn. 12:11 (BG)}}
{{Kazn. 12:12 (BG)}}
{{Kazn. 12:13 (BG)}}
{{Kazn. 12:14 (BG)}}


{{Kazn.|12:2|BG}}


[[Category:Księga Kaznodziei Salomona|12]]
{{Kazn.|12:3|BG}}
 
{{Kazn.|12:4|BG}}
 
{{Kazn.|12:5|BG}}
 
{{Kazn.|12:6|BG}}
 
{{Kazn.|12:7|BG}}
 
{{Kazn.|12:8|BG}}
 
{{Kazn.|12:9|BG}}
 
{{Kazn.|12:10|BG}}
 
{{Kazn.|12:11|BG}}
 
{{Kazn.|12:12|BG}}
 
{{Kazn.|12:13|BG}}
 
{{Kazn.|12:14|BG}}
 
 
 
[[Category:Księga Kaznodziei Salomona|12]]

Aktualna wersja na dzień 18:59, 9 sie 2015

12:1 Pamiętaj tedy na stworzyciela swego we dni młodości twojej, pierwej niżeli nastaną złe dni, i nadejdą lata, o których rzeczesz: Nie podobają mi się.

12:2 Pierwej niż się zaćmi słońce, i światło, i miesiąc i gwiazdy, a nawrócą się obłoki po dżdżu.

12:3 W dzień, którego się poruszą stróże domowi, i zachwieją się mężowie duży i ustaną melący, przeto, iż ich mało będzie, i zaćmią się wyglądający oknami;

12:4 I zawrą się drzwi z dworu z słabym głosem mełcia; i powstanie na głos ptaszy, i ustaną wszystkie córki śpiewające.

12:5 Nawet i wysokiego miejsca bać się będą, i będą się lękać na drodze, gdy zakwitnie migdałowe drzewo, także i szarańcza będzie mu ciężka, i żądza go ominie; bo człowiek idzie do domu wiecznego, a płaczący po ulicach chodzić będą,

12:6 Pierwej niż się przerwie sznur srebrny, i niż się stłucze czasza złota, a rozsypie się wiadro nad zdrojem, a skruszy się koło nad studnią;

12:7 I wróci się proch do ziemi, jako przedtem był, a duch wróci się do Boga, który go dał.

12:8 Marność nad marnościami, mówi kaznodzieja, a wszystko marność.

12:9 A czem więcej kaznodzieja był mędrszym, tem więcej nauczał umiejętności ludu, a rozważał i wywiadywał się, i składał wiele przypowieści.

12:10 Starał się kaznodzieja, jakoby znalazł powieści wdzięczne, i napisał, co jest dobrego, i słowa prawdziwe.

12:11 Słowa mądrych podobne ościeniom, i podobne gwoździom wbitym; słowa tych, którzy je złożyli, podane są od pasterza jednego.

12:12 A tak, synu mój! z tych słów się dostatecznie upomnieć miożesz; albowim składaniu wielu ksiąg końca niemasz, a wiele czytać, jest spracowanie ciała.

12:13 Suma wszystkiego, coś słyszał: Boga się bój, a przykazań jego przestrzegaj, bo na tem człowiekowi wszystko zależy;

12:14 Ponieważ każdy uczynek, i każdą rzecz tajną, lub dobrą, lub złą, Bóg na sąd przywiedzie.