Ewangelia św. Łukasza - rozdział 17: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
m (1 wersja)
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 4 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{Łuk. 17:1}}
{{Łuk.|17:1|BG}}
{{Łuk. 17:2}}
{{Łuk. 17:3}}
{{Łuk. 17:4}}
{{Łuk. 17:5}}
{{Łuk. 17:6}}
{{Łuk. 17:7}}
{{Łuk. 17:8}}
{{Łuk. 17:9}}
{{Łuk. 17:10}}
{{Łuk. 17:11}}
{{Łuk. 17:12}}
{{Łuk. 17:13}}
{{Łuk. 17:14}}
{{Łuk. 17:15}}
{{Łuk. 17:16}}
{{Łuk. 17:17}}
{{Łuk. 17:18}}
{{Łuk. 17:19}}
{{Łuk. 17:20}}
{{Łuk. 17:21}}
{{Łuk. 17:22}}
{{Łuk. 17:23}}
{{Łuk. 17:24}}
{{Łuk. 17:25}}
{{Łuk. 17:26}}
{{Łuk. 17:27}}
{{Łuk. 17:28}}
{{Łuk. 17:29}}
{{Łuk. 17:30}}
{{Łuk. 17:31}}
{{Łuk. 17:32}}
{{Łuk. 17:33}}
{{Łuk. 17:34}}
{{Łuk. 17:35}}
{{Łuk. 17:36}}
{{Łuk. 17:37}}


{{Łuk.|17:2|BG}}


[[Category:Ewangelia św. Łukasza|17]]
{{Łuk.|17:3|BG}}
 
{{Łuk.|17:4|BG}}
 
{{Łuk.|17:5|BG}}
 
{{Łuk.|17:6|BG}}
 
{{Łuk.|17:7|BG}}
 
{{Łuk.|17:8|BG}}
 
{{Łuk.|17:9|BG}}
 
{{Łuk.|17:10|BG}}
 
{{Łuk.|17:11|BG}}
 
{{Łuk.|17:12|BG}}
 
{{Łuk.|17:13|BG}}
 
{{Łuk.|17:14|BG}}
 
{{Łuk.|17:15|BG}}
 
{{Łuk.|17:16|BG}}
 
{{Łuk.|17:17|BG}}
 
{{Łuk.|17:18|BG}}
 
{{Łuk.|17:19|BG}}
 
{{Łuk.|17:20|BG}}
 
{{Łuk.|17:21|BG}}
 
{{Łuk.|17:22|BG}}
 
{{Łuk.|17:23|BG}}
 
{{Łuk.|17:24|BG}}
 
{{Łuk.|17:25|BG}}
 
{{Łuk.|17:26|BG}}
 
{{Łuk.|17:27|BG}}
 
{{Łuk.|17:28|BG}}
 
{{Łuk.|17:29|BG}}
 
{{Łuk.|17:30|BG}}
 
{{Łuk.|17:31|BG}}
 
{{Łuk.|17:32|BG}}
 
{{Łuk.|17:33|BG}}
 
{{Łuk.|17:34|BG}}
 
{{Łuk.|17:35|BG}}
 
{{Łuk.|17:36|BG}}
 
{{Łuk.|17:37|BG}}
 
 
 
[[Category:Ewangelia św. Łukasza|17]]

Aktualna wersja na dzień 20:17, 9 sie 2015

17:1 I rzekł do uczniów: Nie można, aby zgorszenia przyjść nie miały; ale biada temu, przez którego przychodzą!

17:2 Lepiej by mu było, aby młyński kamień zawieszony był na szyi jego, i wrzucony był w morze, niżby jednego z tych małych zgorszyć miał.

17:3 Miejcież się na pieczy. A jeźliby zgrzeszył przeciwko tobie brat twój, strofuj go, a jeźliby się upamiętał, odpuść mu.

17:4 A choćby siedmkroć na dzień zgrzeszył przeciwko tobie, i siedmkroć przez dzień się do ciebie nawrócił, mówiąc: Żal mi tego; odpuść mu.

17:5 I rzekli Apostołowie Panu: Przymnóż nam wiary.

17:6 A Pan rzekł: Jeźlibyście mieli wiarę jako ziarno gorczyczne, a rzeklibyście temu drzewu leśnej figi: Wyrwij się z korzenia, a wsadź się w morzu, usłuchałoby was.

17:7 I któż z was jest, co by miał sługę orzącego albo pasącego, który gdyby się wrócił, zaraz by mu rzekł: Pójdź, a usiądź za stół?

17:8 I owszem, izali mu nie rzecze: Nagotuj, co bym wieczerzał, a przepasawszy się, służ mi, aż się najem i napiję, a potem i ty jedz i pij?

17:9 Izali dziękuje słudze onemu, iż uczynił to, co mu było rozkazano? Nie zda mi się.

17:10 Także i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam rozkazano, mówcie: Słudzy nieużyteczni jesteśmy, bo cośmy byli powinni uczynić, uczyniliśmy.

17:11 I stało się, gdy szedł do Jeruzalemu, że szedł pośrodkiem Samaryi i Galilei.

17:12 A gdy wchodził do niektórego miasteczka, zabieżało mu dziesięć mężów trędowatych, którzy stanęli z daleka.

17:13 A ci podniósłszy głos swój, rzekli: Jezusie, Nauczycielu! zmiłuj się nad nami.

17:14 Które on ujrzawszy, rzekł im: Szedłszy okażcie się kapłanom. I stało się, gdy szli, że oczyszczeni są.

17:15 Ale jeden z nich ujrzawszy, że jest uzdrowiony, wrócił się, wielkim głosem chwaląc Boga;

17:16 I padł na oblicze swoje u nóg jego, dziękując mu; a ten był Samarytanin.

17:17 A Jezus odpowiadając, rzekł: Zaż nie dziesięć jest oczyszczonych, a dziewięć kędy?

17:18 Nie znaleźli się, aby się wrócili, i dali chwałę Bogu, jedno ten cudzoziemiec?

17:19 I rzekł mu: Wstań, idź, wiara twoja ciebie uzdrowiła.

17:20 A będąc pytany od Faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im i rzekł: Nie przyjdzieć królestwo Boże z postrzeżeniem;

17:21 Ani rzeką: Oto tu, albo oto tam jest: albowiem oto królestwo Boże wewnątrz was jest.

17:22 I rzekł do uczniów: Przyjdą dni, że będziecie żądać, abyście widzieli jeden dzień ze dni Syna człowieczego, ale nie oglądacie.

17:23 I rzeką wam: Oto tu, albo oto tam jest; ale nie chodźcie, ani się za nimi udawajcie.

17:24 Albowiem jako błyskawica, błyskając się od jednej strony, która jest pod niebem, aż do drugiej, która jest pod niebem, świeci: tak będzie i Syn człowieczy w dzień swój.

17:25 Ale pierwej musi wiele ucierpieć, i być odrzuconym od narodu tego.

17:26 A jako było za dni Noego, tak będzie i za dni Syna człowieczego.

17:27 Jedli, pili, żenili się i za mąż wydawali aż do onego dnia, którego wszedł Noe do korabia, i przyszedł potop, a wytracił wszystkie.

17:28 Także też jako się działo za dni Lotowych, jedli, pili, kupowali, sprzedawali, szczepili, budowali.

17:29 Ale dnia tego, gdy wyszedł Lot z Sodomy, spadł jako deszcz ogień z siarką z nieba, i wytracił wszystkie.

17:30 Takci też będzie w on dzień, którego się Syn człowieczy objawi.

17:31 Onegoż dnia, byłliby kto na dachu, a naczynia jego w domu, niech nie zstępuje, aby je pobrał; a kto na roli, niech się także nie wraca do tego, co jest pozad.

17:32 Pamiętajcie na żonę Lotową.

17:33 Ktobykolwiek chciał zachować duszę swoję, straci ją; a kto by ją kolwiek stracił, ożywi ją.

17:34 Powiadam wam: Onej nocy będą dwaj na jednem łożu; jeden wzięty będzie, a drugi zostawiony.

17:35 Dwie będą mleć z sobą; jedna wzięta będzie, a druga zostawiona.

17:36 Dwaj będą na roli; jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony.

17:37 A odpowiadając rzekli mu: Gdzież Panie? A on im rzekł: Gdzie będzie ścierw, tam się zgromadzą i orły.