Dzieje Apostolskie - rozdział 12: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Nie podano opisu zmian
 
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 5 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{Dzieje Ap. 12:1}}
{{Dzieje Ap.|12:1|BG}}
{{Dzieje Ap. 12:2}}
{{Dzieje Ap. 12:3}}
{{Dzieje Ap. 12:4}}
{{Dzieje Ap. 12:5}}
{{Dzieje Ap. 12:6}}
{{Dzieje Ap. 12:7}}
{{Dzieje Ap. 12:8}}
{{Dzieje Ap. 12:9}}
{{Dzieje Ap. 12:10}}
{{Dzieje Ap. 12:11}}
{{Dzieje Ap. 12:12}}
{{Dzieje Ap. 12:13}}
{{Dzieje Ap. 12:14}}
{{Dzieje Ap. 12:15}}
{{Dzieje Ap. 12:16}}
{{Dzieje Ap. 12:17}}
{{Dzieje Ap. 12:18}}
{{Dzieje Ap. 12:19}}
{{Dzieje Ap. 12:20}}
{{Dzieje Ap. 12:21}}
{{Dzieje Ap. 12:22}}
{{Dzieje Ap. 12:23}}
{{Dzieje Ap. 12:24}}
{{Dzieje Ap. 12:25}}


{{Dzieje Ap.|12:2|BG}}


[[Category:Dzieje Apostolskie|12]]
{{Dzieje Ap.|12:3|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:4|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:5|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:6|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:7|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:8|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:9|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:10|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:11|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:12|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:13|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:14|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:15|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:16|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:17|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:18|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:19|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:20|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:21|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:22|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:23|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:24|BG}}
 
{{Dzieje Ap.|12:25|BG}}
 
 
 
[[Category:Dzieje Apostolskie|12]]

Aktualna wersja na dzień 20:20, 9 sie 2015

12:1 A pod onże czas, udał się na to Herod król, aby trapił niektóre ze zboru.

12:2 I zabił Jakóba, brata Janowego, mieczem.

12:3 A widząc, że się to podobało Żydom, umyślił pojmać i Piotra: (a były dni przaśników).

12:4 Którego pojmawszy, podał do więzienia, poruczywszy go szesnastu żołnierzom, aby go strzegli, chcąc go po wielkanocy wywieść ludowi.

12:5 Tedy strzeżono Piotra w więzieniu, a modlitwa ustawiczna działa się od zboru do Boga za nim.

12:6 A gdy go już miał wywieść Herod, onejże nocy spał Piotr między dwoma żołnierzami, związany dwoma łańcuchami, a stróże przed drzwiami strzegli więzienia.

12:7 A oto Anioł Pański przystąpił, a światłość się rozświeciła w gmachu; a trąciwszy w bok Piotra, obudził go, mówiąc: Wstań rychło! I opadły łańcuchy z rąk jego.

12:8 I rzekł Anioł do niego: Opasz się, a powiąż obuwie twoje. I uczynił tak. I rzekł mu: Odziej się w płaszcz twój, a pójdź za mną.

12:9 Tedy wyszedłszy Piotr, szedł za nim, a nie wiedział, że się to działo po prawdzie, co się działo przez Anioła; lecz mniemał, że widzenie widział.

12:10 A gdy minęli pierwszą i wtórą straż, przyszli do bramy żelaznej, która wiedzie do miasta; a ta się im sama przez się otworzyła. A wyszedłszy, przeszli jednę ulicę, a zarazem odstąpił Anioł od niego.

12:11 Tedy Piotr przyszedłszy do siebie rzekł: Teraz znam prawdziwie, iż posłał Pan Anioła swego i wyrwał mię z ręki Herodowej i ze wszystkiego oczekiwania ludu żydowskiego.

12:12 A obaczywszy się, przyszedł do domu Maryi, matki Janowej, którego nazywano Markiem, gdzie się ich było wiele zgromadziło i modlili się.

12:13 A gdy Piotr kołatał we drzwi u przysionka, wyszła dzieweczka, imieniem Rode, aby posłuchała:

12:14 A poznawszy głos Piotrowy, od radości nie otworzyła drzwi, ale wbieżawszy oznajmiła, iż Piotr stoi u drzwi.

12:15 A oni rzekli do niej: Szalejesz! Wszakże ona twierdziła, iż się tak rzecz ma. A oni rzekli: Anioł jego jest.

12:16 Ale Piotr nie przestał kołatać; a gdy otworzyli, ujrzeli go i zdumieli się.

12:17 A skinąwszy na nie ręką, aby umilknęli, rozpowiedział im, jako go Pan wywiódł z więzienia i rzekł: Oznajmijcie to Jakóbowi i braciom. A wyszedłszy, szedł na inne miejsce.

12:18 A gdy był dzień, stał się rozruch niemały między żołnierzami o to, co by się z Piotrem stało.

12:19 Lecz Herod, gdy się o nim wywiadywał, a nie znalazł go, uczyniwszy sąd o stróżach, kazał je na stracenie wywieść; a wyjechawszy z Judzkiej ziemi do Cezaryi, mieszkał tam.

12:20 A natenczas Herod myślił o wojnie przeciwko Tyryjczykom i Sydończykom; ale oni jednomyślnie przyszli do niego, a namówiwszy Blasta, podkomorzego królewskiego, prosili o pokój, dlatego iż kraina ich miała żywność z dzierżawy królewskiej.

12:21 A dnia pewnego Herod oblekłszy się w szatę królewską i siadłszy na stolicy, uczynił rzecz do nich.

12:22 A lud wołał: Głos Boży a nie człowieczy.

12:23 A zarazem uderzył go Anioł Pański, przeto, że nie dał chwały Bogu, a będąc roztoczony od robactwa, zdechł.

12:24 A słowo Pańskie rozrastało się i rozmnażało.

12:25 A Barnabasz i Saul wrócili się z Jeruzalemu, wykonawszy posługę, wziąwszy z sobą Jana, którego nazywano Markiem.