Księga Sędziów - rozdział 8: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Nie podano opisu zmian
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
 
(Nie pokazano 23 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
{{Sędz. 8:1}}
{{Sędz.|8:1|BG}}
{{Sędz. 8:2}}
{{Sędz. 8:3}}
{{Sędz. 8:4}}
{{Sędz. 8:5}}
{{Sędz. 8:6}}
{{Sędz. 8:7}}
{{Sędz. 8:8}}
{{Sędz. 8:9}}
{{Sędz. 8:10}}
{{Sędz. 8:11}}
{{Sędz. 8:12}}
{{Sędz. 8:13}}
{{Sędz. 8:14}}
{{Sędz. 8:15}}
{{Sędz. 8:16}}
{{Sędz. 8:17}}
{{Sędz. 8:18}}
{{Sędz. 8:19}}
{{Sędz. 8:20}}
{{Sędz. 8:21}}
{{Sędz. 8:22}}
{{Sędz. 8:23}}
{{Sędz. 8:24}}
{{Sędz. 8:25}}
{{Sędz. 8:26}}
{{Sędz. 8:27}}
{{Sędz. 8:28}}
{{Sędz. 8:29}}
{{Sędz. 8:30}}
{{Sędz. 8:31}}
{{Sędz. 8:32}}
{{Sędz. 8:33}}
{{Sędz. 8:34}}
{{Sędz. 8:35}}


{{Sędz.|8:2|BG}}


[[Category:Księga Sędziów|008]]
{{Sędz.|8:3|BG}}
 
{{Sędz.|8:4|BG}}
 
{{Sędz.|8:5|BG}}
 
{{Sędz.|8:6|BG}}
 
{{Sędz.|8:7|BG}}
 
{{Sędz.|8:8|BG}}
 
{{Sędz.|8:9|BG}}
 
{{Sędz.|8:10|BG}}
 
{{Sędz.|8:11|BG}}
 
{{Sędz.|8:12|BG}}
 
{{Sędz.|8:13|BG}}
 
{{Sędz.|8:14|BG}}
 
{{Sędz.|8:15|BG}}
 
{{Sędz.|8:16|BG}}
 
{{Sędz.|8:17|BG}}
 
{{Sędz.|8:18|BG}}
 
{{Sędz.|8:19|BG}}
 
{{Sędz.|8:20|BG}}
 
{{Sędz.|8:21|BG}}
 
{{Sędz.|8:22|BG}}
 
{{Sędz.|8:23|BG}}
 
{{Sędz.|8:24|BG}}
 
{{Sędz.|8:25|BG}}
 
{{Sędz.|8:26|BG}}
 
{{Sędz.|8:27|BG}}
 
{{Sędz.|8:28|BG}}
 
{{Sędz.|8:29|BG}}
 
{{Sędz.|8:30|BG}}
 
{{Sędz.|8:31|BG}}
 
{{Sędz.|8:32|BG}}
 
{{Sędz.|8:33|BG}}
 
{{Sędz.|8:34|BG}}
 
{{Sędz.|8:35|BG}}
 
 
 
[[Category:Księga Sędziów|008]]

Aktualna wersja na dzień 18:35, 9 sie 2015

8:1 I rzekli do niego mężowie z Efraim: Przeczżeś to nam uczynił, iżeś nas nie wezwał, gdyś szedł walczyć przeciwko Madyjanitom? i swarzyli się z nim srodze.

8:2 A on rzekł: Cóżem ja takiego uczynił, jako wy? izali nie lepsze jest poślednie zbieranie wina Efraimowe, niż pierwsze zbieranie Abieserowe?

8:3 W rękę waszą podał Bóg książęta Madyjańskie, Oreba i Zeba; i cóżem mógł takiego uczynić, jako wy? Tedy się uśmierzył duch ich przeciw niemu, gdy mówił te słowa.

8:4 A gdy przyszedł Giedeon do Jordanu, przeprawił się przezeń sam, i trzy sta mężów, którzy z nim byli spracowani w pogoni.

8:5 I rzekł do mieszczan w Sokot: Dajcie proszę po bochenku chleba ludowi, który idzie za mną, bo są spracowani, a ja będę gonił Zebeę i Salmana, króle Madyjańskie.

8:6 Ale mu rzekli przedniejsi z Sokot: Izali już moc Zeby i Salmana jest w rękach twoich, żebyśmy dać mieli wojsku twemu chleba?

8:7 Którym rzekł Giedeon: Więc kiedy poda Pan Zebeę i Salmana w rękę moję, tedy będę młócił ciała wasze cierniem z tej puszczy i ostem.

8:8 Szedł zasię stamtąd do Fanuel, i mówił także do nich; ale mu odpowiedzieli mężowie z Fanuel, jako odpowiedzieli mężowie w Sokot.

8:9 Tedy też powiedział mężom z Fanuel, mówiąc: Gdy się wrócę w pokoju, rozwalę tę wieżę.

8:10 Ale Zebee i Salmana byli w Karkor, i wojska ich z nimi około piętnastu tysięcy, wszyscy, którzy byli pozostali ze wszystkiego wojska z ludzi od wschodu słońca; a pobitych było sto i dwadzieścia tysięcy mężów walecznych.

8:11 Tedy ciągnął Giedeon drogą tych, co mieszkali w namiociech, od wschodu słońca Nobe i Jegbaa, i uderzył na obóz, (a obóz się był ubezpieczył,)

8:12 A uciekli Zebee i Salmana, i gonił je, i pojmał onych dwóch królów Madyjańskich, Zebeę i Salmana, i wszystko wojsko ich strwożył.

8:13 Potem się wrócił Giedeon, syn Joasów, z bitwy, niż weszło słońce;

8:14 A pojmawszy młodzieńca z mężów Sokot, wypytał go, który spisał mu przedniejszych w Sokot i starszych jego, siedemdziesiąt i siedem mężów.

8:15 A przyszedłszy do mężów Sokot, rzekł: Otóż Zebeę i Salmana, którymiście mi urągali, mówiąc: Izali moc Zeby i Salmana jest w rękach twoich, abyśmy mieli dać mężom twoim spracowanym chleba?

8:16 Przetoż wziąwszy starsze miasta onego, i ciernia z onej pustyni i ostu, dał na nich przykład innym mężom Sokot.

8:17 Wieżę też Fanuel rozwalił, i pobił męże miasta.

8:18 Rzekł potem do Zeby i do Salmana: Co zacz byli mężowie oni, któreście pobili w Tabor? A oni odpowiedzieli: Takowi byli jakoś ty; każdy z nich na wejrzeniu był, jako syn królewski.

8:19 I rzekł: Braciać to moi, synowie matki mojej byli; żywie Pan, byście je byli żywo zachowali, nie pobiłbym was.

8:20 I rzekł do Jetra, pierworodnego swego: Wstań, a pobij je. Ale nie dobył młodzieńczyk miecza swego, przeto iż się bał; bo jeszcze był pacholęciem.

8:21 Tedy rzekli Zebee i Salmana: Wstań ty, a rzuć się na nas; bo jaki mąż, taka siła jego. A tak wstawszy Giedeon, zabił Zebeę i Salmana, i pobrał klejnoty, które były na szyjach wielbłądów ich.

8:22 I rzekli Izraelczycy do Giedeona: Panuj nad nami, i ty, i syn twój, i syn syna twego; boś nas wybawił z ręki Madyjańczyków.

8:23 Na to odpowiedział im Giedeon: Nie będę ja panował nad wami, ani będzie panował syn mój nad wami; Pan panować będzie nad wami.

8:24 Nadto rzekł do nich Giedeon: Będę was prosił o jednę rzecz, aby mi każdy z was dał nausznicę z łupu swego; (bo nausznice złote mieli, będąc Ismaelczykami.)

8:25 I rzekli: Radzić damy; i rozpostarłszy szatę rzucali na nię każdy nausznicę z łupów swoich.

8:26 I była waga nausznic onych złotych, które sobie uprosił, tysiąc i siedemset syklów złota, oprócz klejnotów i zawieszenia i szat szarłatowych, które były na królach Madyjańskich, i oprócz łańcuchów, które były na szyjach wielbłądów ich.

8:27 I sprawił z tego Giedeon Efod, a położył go w mieście swem w Efra; i scudzołożył się tam wszystek Izrael, chodząc za nim, a było to Giedeonowi i domowi jego sidłem.

8:28 A tak byli poniżeni Madyjańczycy przed synami Izraelskimi, i nie podnieśli więcej głowy swojej; i była w pokoju ziemia przez czterdzieści lat za dni Giedeona.

8:29 Wrócił się tedy Jerobaal, syn Joasów, i mieszkał w domu swoim.

8:30 A miał Giedeon siedmdziesiąt synów, którzy poszli z biódr jego; albowiem miał wiele żon.

8:31 Miał też założnicę, która była z Sychem, a ta mu urodziła syna, i dała mu imię Abimelech.

8:32 Umarł potem Giedeon, syn Joasów, w starości dobrej, a pogrzebion jest w grobie Joasa, ojca swego w Efra, które jest ojca Esrowego.

8:33 A gdy umarł Giedeon, odwrócili się synowie Izraelscy, i scudzołożyli się, idąc za Baalem, i postawili sobie Baalberyt za boga.

8:34 I nie pamiętali synowie Izraelscy na Pana, Boga swego, który je wyrwał z rąk wszystkich nieprzyjaciół ich okolicznych;

8:35 I nie uczynili miłosierdzia z domem Jerobaala Giedeona według wszystkich dobrodziejstw, które on był uczynił Izraelowi.