1 Księga Mojżeszowa - rozdział 2: Różnice pomiędzy wersjami
m (1 wersja) |
*>Łukasz Florczak Nie podano opisu zmian |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{1 Mojż. 2:1 | {{1 Mojż.|2:1|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:2 | {{1 Mojż.|2:2|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:3 | {{1 Mojż.|2:3|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:4 | {{1 Mojż.|2:4|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:5 | {{1 Mojż.|2:5|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:6 | {{1 Mojż.|2:6|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:7 | {{1 Mojż.|2:7|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:8 | {{1 Mojż.|2:8|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:9 | {{1 Mojż.|2:9|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:10 | {{1 Mojż.|2:10|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:11 | {{1 Mojż.|2:11|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:12 | {{1 Mojż.|2:12|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:13 | {{1 Mojż.|2:13|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:14 | {{1 Mojż.|2:14|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:15 | {{1 Mojż.|2:15|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:16 | {{1 Mojż.|2:16|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:17 | {{1 Mojż.|2:17|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:18 | {{1 Mojż.|2:18|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:19 | {{1 Mojż.|2:19|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:20 | {{1 Mojż.|2:20|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:21 | {{1 Mojż.|2:21|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:22 | {{1 Mojż.|2:22|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:23 | {{1 Mojż.|2:23|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:24 | {{1 Mojż.|2:24|BG}} | ||
{{1 Mojż. 2:25 | {{1 Mojż.|2:25|BG}} | ||
[[Category:1 Księga Mojżeszowa|002]] |
Wersja z 16:14, 9 sie 2015
2:1 Dokończone tedy są niebiosa i ziemia, i wszystko wojsko ich. 2:2 I dokończył Bóg dnia siódmego dzieła swego, które uczynił; i odpoczął w dzień siódmy od wszelkiego dzieła swego, które uczynił. 2:3 I błogosławił Bóg dniowi siódmemu, i poświęcił go; iż weń odpoczął od wszelkiego dzieła swego, które był stworzył Bóg, aby uczynione było. 2:4 Teć są zrodzenia niebios, i ziemi, gdy były stworzone, dnia, którego uczynił Pan Bóg ziemię i niebo. 2:5 Wszelką różdżkę polną, przedtem niż była na ziemi; i wszelkie ziele polne, pierwej niż weszło; albowiem nie spuścił jeszcze był dżdżu Pan Bóg na ziemię; i człowieka nie było, któryby sprawował ziemię. 2:6 Ale para wychodziła z ziemi, która odwilżała wszystek wierzch ziemi. 2:7 Stworzył tedy Pan Bóg człowieka z prochu ziemi, i natchnął w oblicze jego dech żywota. I stał się człowiek duszą żywiącą. 2:8 Nasadził też był Pan Bóg sad w Eden, na wschód słońca, i postawił tam człowieka, którego był stworzył. 2:9 I wywiódł Pan Bóg z ziemi wszelkie drzewo wdzięczne na wejrzeniu, i smaczne ku jedzeniu: i drzewo żywota w pośrodku sadu; i drzewo wiadomości dobrego i złego. 2:10 A rzeka wychodziła z Eden dla odwilżenia sadu; i stamtąd dzieliła się na cztery główne rzeki; 2:11 Imię jednej Fyson; ta okrąża wszystką ziemię Hewila, gdzie się rodzi złoto. 2:12 A złoto ziemi onej jest wyborne. Tamże jest Bdellion, i kamień Onychyn. 2:13 A imię rzeki drugiej Gihon; ta okrąża wszystkę ziemię Murzyńską. 2:14 Imię zaś rzeki trzeciej Chydekel, ta płynie na wschód słońca ku Asyryi. A rzeka czwarta jest Eufrates. 2:15 Wziął tedy Pan Bóg człowieka, i postawił go w sadzie Eden, aby go sprawował, i aby go strzegł. 2:16 Tedy rozkazał Pan Bóg człowiekowi, mówiąc: Z każdego drzewa sadu jeść będziesz. 2:17 Ale z drzewa wiadomości dobrego i złego, jeść z niego nie będziesz; albowiem dnia, którego jeść będziesz z niego, śmiercią umrzesz. 2:18 Rzekł też Pan Bóg: Nie dobrze być człowiekowi samemu; uczynię mu pomoc, która by była przy nim. 2:19 A gdy stworzył Pan Bóg z ziemi wszelki zwierz polny, i wszelkie ptactwo niebieskie, tedy je przywiódł do Adama, aby obaczył jakoby je nazwać miał; a jakoby nazwał Adam każdą duszę żywiącą, tak aby było imię jej. 2:20 Tedy dał Adam imiona wszystkiemu bydłu, i ptactwu niebieskiemu, i wszelkiemu zwierzowi polnemu. Lecz Adamowi nie była znaleziona pomoc, która by przy nim była. 2:21 Tedy przypuścił Pan Bóg twardy sen na Adama, i zasnął; i wyjął jedno żebro jego, i napełnił ciałem miasto niego. 2:22 I zbudował Pan Bóg z żebra onego, które wyjął z Adama, niewiastę, i przywiódł ją do Adama. 2:23 I rzekł Adam: Toć teraz jest kość z kości moich, i ciało z ciała mego; dla tegoż będzie nazwana mężatką, bo ona z męża wzięta jest. 2:24 Przetoż opuści człowiek ojca swego i matkę swoję, a przyłączy się do żony swojej, i będą jednem ciałem. 2:25 A byli oboje nadzy, Adam i żona jego; a nie wstydzili się.