Ewangelia św. Mateusza - rozdział 8: Różnice pomiędzy wersjami

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
*>Łukasz Florczak
Nie podano opisu zmian
Linia 1: Linia 1:
{{Mat. 8:1 (BG)}}
{{Mat.|8:1|BG}}
{{Mat. 8:2 (BG)}}
{{Mat.|8:2|BG}}
{{Mat. 8:3 (BG)}}
{{Mat.|8:3|BG}}
{{Mat. 8:4 (BG)}}
{{Mat.|8:4|BG}}
{{Mat. 8:5 (BG)}}
{{Mat.|8:5|BG}}
{{Mat. 8:6 (BG)}}
{{Mat.|8:6|BG}}
{{Mat. 8:7 (BG)}}
{{Mat.|8:7|BG}}
{{Mat. 8:8 (BG)}}
{{Mat.|8:8|BG}}
{{Mat. 8:9 (BG)}}
{{Mat.|8:9|BG}}
{{Mat. 8:10 (BG)}}
{{Mat.|8:10|BG}}
{{Mat. 8:11 (BG)}}
{{Mat.|8:11|BG}}
{{Mat. 8:12 (BG)}}
{{Mat.|8:12|BG}}
{{Mat. 8:13 (BG)}}
{{Mat.|8:13|BG}}
{{Mat. 8:14 (BG)}}
{{Mat.|8:14|BG}}
{{Mat. 8:15 (BG)}}
{{Mat.|8:15|BG}}
{{Mat. 8:16 (BG)}}
{{Mat.|8:16|BG}}
{{Mat. 8:17 (BG)}}
{{Mat.|8:17|BG}}
{{Mat. 8:18 (BG)}}
{{Mat.|8:18|BG}}
{{Mat. 8:19 (BG)}}
{{Mat.|8:19|BG}}
{{Mat. 8:20 (BG)}}
{{Mat.|8:20|BG}}
{{Mat. 8:21 (BG)}}
{{Mat.|8:21|BG}}
{{Mat. 8:22 (BG)}}
{{Mat.|8:22|BG}}
{{Mat. 8:23 (BG)}}
{{Mat.|8:23|BG}}
{{Mat. 8:24 (BG)}}
{{Mat.|8:24|BG}}
{{Mat. 8:25 (BG)}}
{{Mat.|8:25|BG}}
{{Mat. 8:26 (BG)}}
{{Mat.|8:26|BG}}
{{Mat. 8:27 (BG)}}
{{Mat.|8:27|BG}}
{{Mat. 8:28 (BG)}}
{{Mat.|8:28|BG}}
{{Mat. 8:29 (BG)}}
{{Mat.|8:29|BG}}
{{Mat. 8:30 (BG)}}
{{Mat.|8:30|BG}}
{{Mat. 8:31 (BG)}}
{{Mat.|8:31|BG}}
{{Mat. 8:32 (BG)}}
{{Mat.|8:32|BG}}
{{Mat. 8:33 (BG)}}
{{Mat.|8:33|BG}}
{{Mat. 8:34 (BG)}}
{{Mat.|8:34|BG}}




[[Category:Ewangelia św. Mateusza|008]]
[[Category:Ewangelia św. Mateusza|008]]

Wersja z 17:16, 9 sie 2015

8:1 A gdy zstępował z góry, szedł za nim wielki lud; 8:2 A oto trędowaty przyszedłszy, pokłonił mu się, mówiąc: Panie! jeźli chcesz, możesz mnie oczyścić. 8:3 I wyciągnąwszy Jezus rękę, dotknął się go, mówiąc: Chcę, bądź oczyszczony; i zaraz oczyszczony jest trąd jego. 8:4 Tedy mu rzekł Jezus: Patrz, abyś nikomu nie powiadał, ale idź, ukaż się kapłanowi, i ofiaruj dar on, który przykazał Mojżesz na świadectwo przeciwko nim. 8:5 A gdy Jezus wszedł do Kapernaum, przyszedł do niego setnik, prosząc go, 8:6 I mówiąc: Panie! sługa mój leży w domu powietrzem ruszony, i ciężko się trapi. 8:7 I rzekł mu Jezus: Ja przyjdę i uzdrowię go. 8:8 A odpowiadając setnik rzekł: Panie! nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój; ale tylko rzecz słowo, a będzie uzdrowiony sługa mój. 8:9 Bomci i ja człowiek pod mocą innego, mający pod sobą żołnierze; i mówię temu: Idź, a idzie; a drugiemu: Przyjdź, a przychodzi; a słudze memu: Czyń to, a czyni. 8:10 A gdy to usłyszał Jezus, zadziwił się, i rzekł tym, którzy szli za nim: Zaprawdę powiadam wam: Anim w Izraelu tak wielkiej wiary nie znalazł. 8:11 A powiadam wam: Iż wiele ich od wschodu i od zachodu słońca przyjdzie, a usiądą za stołem z Abrahamem i z Izaakiem i z Jakóbem w królestwie niebieskiem. 8:12 Ale synowie królestwa będą wyrzuceni w ciemności zewnętrzne, tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. 8:13 I rzekł Jezus setnikowi: Idź, a jakoś uwierzył, niech ci się stanie; i uzdrowiony jest sługa jego onejże godziny. 8:14 A gdy Jezus przyszedł do domu Piotrowego, ujrzał świekrę jego, leżącą na łożu i mającą gorączkę. 8:15 I dotknął się ręki jej, i opuściła ją gorączka; i wstała, a posługowała im. 8:16 A gdy był wieczór, przywiedli do niego wiele opętanych: i wyganiał duchy słowem; i wszystkie, którzy się źle mieli, uzdrawiał; 8:17 Aby się wypełniło, co powiedziano przez Izajasza proroka, mówiącego: On niemocy nasze na się wziął, a choroby nasze nosił. 8:18 A widząc Jezus wielki lud około siebie, kazał się przeprawić na drugą stronę morza. 8:19 Tedy przystąpiwszy niektóry z nauczonych w Piśmie, rzekł mu: Mistrzu! pójdę za tobą, gdziekolwiek pójdziesz. 8:20 I rzekł mu Jezus: Liszki mają jamy, a ptaki niebieskie gniazda; ale Syn człowieczy nie ma, gdzie by głowę skłonił. 8:21 A drugi z uczniów jego rzekł mu: Panie! dopuść mi pierwej odejść i pogrześć ojca mego; 8:22 Ale mu Jezus rzekł: Pójdź za mną, a niechaj umarli grzebią umarłe swoje. 8:23 A gdy on wstąpił w łódź, wstąpili za nim i uczniowie jego. 8:24 A oto się wzruszenie wielkie stało na morzu, tak iż się łódź wałami okrywała; a on spał. 8:25 A przystąpiwszy uczniowie jego, obudzili go, mówiąc: Panie! ratuj nas, giniemy. 8:26 I rzekł do nich: Przeczże jesteście bojaźliwi? o małowierni! Tedy wstawszy, zgromił wiatry i morze, i stało się uciszenie wielkie. 8:27 A ludzie się dziwowali, mówiąc: Jakiż to jest ten, że mu i wiatry i morze posłuszne są? 8:28 A gdy się on przewiózł na drugą stronę do krainy Giergiezeńczyków, zabieżeli mu dwaj opętani z grobów wychodzący, bardzo okrutni, tak iż nie mógł nikt przechodzić oną drogą. 8:29 A oto zakrzyknęli, mówiąc: Cóż my z tobą mamy, Jezusie, Synu Boży? Przyszedłeś tu przed czasem, dręczyć nas? 8:30 I była daleko od nich trzoda wielka świń pasących się. 8:31 Tedy go dyjabli prosili, mówiąc: Jeźli nas wyganiasz, dopuść nam wnijść w trzodę tych świń. 8:32 I rzekł im: Idźcie. A oni wyszedłszy, weszli w onę trzodę świń, a oto porwawszy się ona wszystka trzoda świń, z przykra wpadła w morze, i pozdychała w wodach. 8:33 Lecz pasterze uciekli, a poszedłszy do miasta, opowiedzieli wszystko, i to, co się z onymi opętanymi stało. 8:34 A oto wszystko miasto wyszło przeciwko Jezusowi, a ujrzawszy go prosili, aby z ich granic odszedł.