Ewangelia św. Jana 12:3
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
12:3 A Maryja wziąwszy funt maści szpikanardowej bardzo drogiej, namaściła nogi Jezusowe, i utarła włosami swojemi nogi jego, i napełniony był on dom wonnością onej maści.
Komentarz
- Wtedy – Siostra Marty i Łazarza jeszcze za życia Chrystusa. Tydzień później byłoby za późno. Nie trzymaj twego alabastrowego słoika miłości i uczuć zamkniętym aż twoi przyjaciele umrą. Kwiaty na trumnie umarłego nie uprzyjemnią mu swoim zapachem ciężkiej drogi życia, po której umarły kroczył[1].
- Funt maści – Perfum[2].
- Bardzo drogiej
- Perfumy warte 481 dolarów (wartość z roku 1900). Wyciąg z róż oceniają na 100 dolarów za jedną uncję (28.35 gram). Dla wydostania jednej uncji perfum, potrzeba około 400 tysięcy dojrzałych róż[3].
- [4].
- Biorąc na uwagę błogosławieństwo i orzeźwienie, które ten uczynek sprawił przez dobry wpływ na lud Boży w ciągu wieku ewangelicznego, to słoik alabastrowy Marii kosztownych perfum, okazał się bardzo tani[5].
- Utarła nogi Jego – Najniższe, najpokorniejsze członki w ludzkiej budowie ciała[6].
- Włosami
- Jako dowód, że najcenniejsza dla niej rzecz - jej ozdoba, była poświęcona Jemu na usługę[7].
- My również mamy umywać nogi (służyć) jedni drugim, lecz nie w sposób niewybredny, ale z dobrocią, sympatią, miłością i ocenieniem[8].
- Napełniony wonnością – Uczynek jej jako dowód wielkiej miłości i uwielbienia dla Mistrza przetrwała wieki i dotąd pozostała pamięć w Kościele jako przyjemna wonność. Również wyraża najprawdziwsze i najszlachetniejsze przymioty serca niewiasty[9].