Ewangelia św. Mateusza 18:1
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
18:1 Onej godziny przystąpili uczniowie do Jezusa, mówiąc: Któż wżdy największy jest w królestwie niebieskiem?
Komentarz
- W owym czasie
- Prawdopodobnie, po powrocie do Kafarnaum z Góry Przemienienia.[1]
- Krótko po wizji na Górze Przemienienia. Po naszych najwznioślejszych wizjach rzeczy niebiańskich szybko następują ziemskie próby i trudności, które mają na celu sprawdzić i doświadczyć nas.[2]
- Przystąpili uczniowie
- Kolporterzy i publiczni głosiciele prawdy również są zawodni i podlegają szczególnym pokusom.[3]
- Kto też jest największy
- Być może, pytanie to zostało sprowokowane tym, że Piotr, Jan i Jakub byli obdarzeni większą przychylnością.[4]
- Kto będzie najbardziej wpływowym, kto będzie premierem Pana.[5]
- Prawdopodobnie apostołowie, którzy nie byli z Panem na Górze Przemienienia, trochę zazdrościli tym, którzy oglądali wizję, a potem o niej opowiadali.[6]
- Mistrz niezmiennie rozbudzał ich nadzieje i ambicje. Jego nagany dotyczyły tylko ich sporów dotyczących tego, kto będzie największy.[7]