Ewangelia św. Mateusza 26:67

Z Notatki Biblijne
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

26:67 Tedy plwali na oblicze jego, i pięściami go bili, a drudzy go policzkowali,

Komentarz

  • Wtedy
    1. Między 3 nad ranem, gdy rozpoczęło się przesłuchanie, a 5 nad ranem, gdy nasz Pan został skazany.[1]
  • Pluli na jego oblicze
    1. Słudzy wykazujący tego samego ducha, co ich panowie. Ich metody były bardziej prymitywne, ponieważ byli oni bardziej nieświadomi i nieokrzesani.[2]
    2. Za mękę swojej duszy ujrzy światło i jego poznaniem się nasyci.Izaj. 53:11 [3]
    3. Prostacy cieszą się z nieszczęścia osób, o których wiedzą, że są ponad nimi.[4]
    4. Jak my znosimy ciosy, próby, urągania grzeszników? Czy jesteśmy podobnie cierpliwi?[5]
  • Bili go
    1. Mój grzbiet nadstawiałem tym, którzy biją, a moje policzki tym, którzy mi wyrywają brodę; mojej twarzy nie zasłaniałem przed obelgami i pluciem.Izaj. 50:6 [6]
    2. Przeto, pomyślcie o tym, który od grzeszników zniósł tak wielkie sprzeciwy wobec siebie, abyście nie upadli na duchu, utrudzeni.Hebr. 12:3 [7]

Przypisy

  1. R-2470:5
  2. R-2470:4
  3. E-52
  4. R-2470:5
  5. R-3889:4
  6. E-52
  7. R-2781:6